Białas: Rozmieniłem dorobek na drobne
14.05.2010 15:37
- Piłkarze nie podpowiadają sobie na boisku i to jest problem. Dlaczego tak się dzieje? Oni nie spotykają się poza treningami, nie mają wspólnych problemów, zainteresowań, spotkań i to jest główny kłopot. Jak ja jeszcze byłem zawodnikiem czy nawet trenerem w Legii jedenaście lat temu to inaczej to wyglądało. Razem obchodziliśmy imieniny, spotykaliśmy się na kawie, oglądaliśmy filmy w autokarze. Zawodnik za moich czasów opowiadał podczas ćwiczeń to co widzi, podtrzymywał rozmowę. Teraz tego nie ma - analizował szkoleniowiec.
- Mucha to inny zawodnik, reprezentant kraju, ma inny charakter, jemu presja nie przeszkadza, innym tak, czują się zaszczuci. Potrzeba nam jedenastu Janków, ale skład jest inny, a dobór był jaki był. Stało się tak jak się stało. Mam wrażenie, że tą przygodą z Legią rozmieniłem na drobne cały swój 40-letni dorobek trenerski i zawodniczy. Czy żałuję? Nie, ale to dłuższy temat, nie chciałbym mówić o tym teraz. Piłkarze trenują z dużym zaangażowaniem, ale wychodzi jak wychodzi. Ćwiczą często z dużym obciążeniem, gdy mieliśmy dłuższy cykl treningowy robiliśmy duże obciążenia, długie treningi i nikt się nie skarżył. Do ich pracy nie można mieć pretensji, ja nie mam im nic do zarzucenia - mówił trener.
- Jak zmobilizuję piłkarzy. Miałem potężny atut w postaci rozmów z piłkarzami po 15 maja na temat ich przyszłości. Niestety ten atut został mi wytrącony. Obecnie za dużo mają ci piłkarze kompleksów i dlatego nie widać w nich na boisku sportowej złości. Teraz musimy zrobić wszystko co w naszej mocy by jutro wygrać i tylko na tym się skupiamy - zakończył Białas.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.