Domyślne zdjęcie Legia.Net

Bilans trenerski Wdowczyka w Legii

Piotr Szydłowski, Marcin Szymczyk

Źródło:

13.04.2007 18:03

(akt. 23.12.2018 13:32)

Sobotni mecz z Arką Gdynia miał być 66. Dariusza Wdowczyka w roli szkoleniowca drużyny Legii Warszawa. Popularny "Wdowiec" debiutował na ławce trenerskiej "wojskowych" 10 września 2005 roku wygranym 2:1 meczem z Odrą Wodzisław w Warszawie. Od tamtej pory do dziś były defensor Legii ze zmiennym szczęściem pełnił najważniejszą funkcję w sztabie szkoleniowym drużyny z Łazienkowskiej.
Pochodzący z Warszawy Wdowczyk podczas swej pracy w Legii zanotował 39 zwycięstw, 9 remisów i 17 porażek. Te ostatnie stanowią nieco ponad 26% wszystkich spotkań, w których "Wdowiec" zasiadał na ławce trenerskiej Legii. Remisy to kolejne 14%, a zwycięstwa 60%. Wśród drużyn, które znalazły sposób na Legię Wdowczyka jest Szachtar Donieck (dwukrotnie) i Austria Wiedeń oraz Lech Poznań, Górnik Łęczna, Korona Kielce (dwukrotnie), Wisła Kraków, Wisła Płock, GKS Bełchatów (dwukrotnie), ŁKS Łódź, Zagłębie Lubin, Górnik Zabrze, Groclin Grodzisk Wielkopolski, Górnik Zabrze i Stal Sanok. Nie licząc drużyn zagranicznych, z którymi "wojskowi" pod wodzą Wdowczyka spotykali się w meczach pucharów europejskich oraz pojedynczego spotkania Pucharu Polski ze sanocką Stalą drużyną, której legionistom nie udało się jeszcze pokonać za czasów Wdowczyka pozostaje krakowska Wisła. Co ciekawe wcześniej Wdowczyk uchodził za szkoleniowca, który posiada "patent" na "Białą Gwiazdę". Statystycznie najlepszą rundą wychowanka Gwardii w roli trenera Legii była jesień 2005 roku, czyli początkowy okres po objęciu drużyny. Przed szóstą ligową kolejką Wdowczyk przejął zespół po Jacku Zielińskim. W drużynę wstąpił wówczas nowy duch, a każdy zawodnik otrzymał od "Wdowca" kredyt zaufania w postaci umownej "czystej karteczki", jak to określał sam szkoleniowiec. Do zespołu przywrócony został nawet niechciany wcześniej Mirko Poledica. Wliczając rozegrane pod koniec rundy awansem mecze wiosenne kiepsko spisująca się wcześniej pod wodzą "Zielka" Legia wygrała z nowym trenerem 13 meczów, przy dwóch remisach i dwóch porażkach. Pierwszą przegraną stanowił mecz w Poznaniu z Lechem, gdzie "wojskowi" ulegli 0:1 po czerwonej kartce dobrze prezentującego się w tej rundzie Marcina Burkhardta. Drugą przegraną w rozegranym awansem meczem z Górnikiem Łęczna 0:2 na własnym stadionie na tle udanej jesieni można było uznać jako wypadek przy pracy. Ogólnie nowego wówczas szkoleniowca "wojskowych" za tą rundę trzeba ocenić bardzo pozytywnie. Wdowczyk był wtedy niemal bezbłędny. Runda wiosenna 2006 roku w historii klubu stanęła pod znakiem dziewiątego mistrzostwa Polski. Zespół odniósł 11 zwycięstw (w tym 9 z rzędu w lidze - wyrównany przedwojenny rekord klubowy), 1 remis i 2 porażki. Pierwsza porażka w tamtej rundzie to mecz "na błocie" Pucharu Polski z Koroną w Kielcach i 0:3 po dogrywce. "Wojskowi" pożegnali się wtedy z tymi rozgrywkami. Drugiej przegranej legioniści Wdowczyka doznali w ostatnim meczu sezonu przeciwko Wiśle Kraków. Mecz o prestiż wygrali ustępujący mistrzowie 2:1. Ogólnie rundę z uwagi na końcowy sukces i piękną serię ligowych zwycięstw należy uznać za bardzo udaną. Legioniści w wielu meczach nie grali porywająco, ale nie przeszkadzało im to w zwyciężaniu. Wpadki z Koroną i Wisłą można było podopiecznym trenera Wdowczyka wybaczyć ze względu na zdobyty tytuł. O ile obie wcześniejsze rundy dla Legii były udane, o tyle jesienna część aktualnego sezonu to kompletna klapa w wykonaniu zespołu Wdowczyka. Głównie dzięki zwycięstwom pod koniec rundy oraz dużej ilości meczów zespołowi udało się uzbierać 11 wygranych. W pięciu spotkaniach Legia remisowała i aż 9 razy ponosiła porażki. Już w lipcowym meczu o Superpuchar Polski, który otwierał sezon "wojskowi" przegrali na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:2. Czarna seria Legii Wdowczyka nastąpiła jednak w sierpniu, kiedy stołeczni przegrali cztery spotkania z rzędu. Będący w tragicznej dyspozycji zespół z Łazienkowskiej uległ wtedy dwukrotnie Szachtarowi Donieck w eliminacjach Ligi Mistrzów oraz GKS Bełchatów i ŁKS w lidze. We wrześniu Legia zaliczyła kolejną złą passę przegrywając tym razem w trzech kolejnych meczach. Na ekipę Dariusza Wdowczyka sposób znalazła wtedy Stal Sanok, Korona Kielce i Austria Wiedeń. Kiedy wydawało się, że pod koniec rundy legioniści wygrzebali się już na dobre z kryzysu, stołecznych graczy w ostatnim ligowym meczu 2006 roku w pokonanym polu zostawili jeszcze gracze lubińskiego Zagłębia. W rundzie tej na siłę można doszukiwać się pozytywów, ale w większości meczów podopieczni Wdowczyka nie grali godnie mistrzów Polski. Trudno polemizować z opinią o złym przygotowaniu "wojskowych" do rundy, choć wpływ na złe wyniki mogła mieć też zbyt gwałtowna polityka transferowa oraz inne mniej już istotne czynniki. W aktualnej rundzie Wdowczyk poprowadził Legię w dziewięciu spotkaniach. Legia zanotowała cztery zwycięstwa w Pucharze Ekstraklasy, ligowe porażki z Groclinem 0:1, GKS Bełchatów 0:3, Górnikiem Zabrze 0:1, remis z Cracovią oraz wygraną z ŁKSem 2:1. Następnego meczu już nie będzie!

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.