Blanco czeka na akceptację właścicieli klubu
17.02.2012 09:23
<p>Dwa miesiące trwała niemoc Legii na rynku transferowym. Na kilkanaście dni przed zamknięciem okna transferowego w końcu osoby decyzyjne zabrały się do pracy. Odpowiadający za transfery Leszek Miklas i Marek Jóźwiak dostali zielone światło. Wczoraj zakontraktowano Nacho Novo, a drugi w kolejce jest napastnik Ismael Blanco, dwukrotny król strzelców ligi greckiej w barwach AEK Ateny. Wstępne porozumienie z zawodnikiem meksykańskiego San Luis FC już osiągnięto. Gdyby zdecydował się na przeprowadzkę na Łazienkowską, zostałby najlepiej zarabiającym piłkarzem w polskiej lidze.</p>
Dlatego transfer czeka jeszcze na akceptację właścicieli Legii. Pytanie, czy władze klubu zdecydują się na pozyskanie go, czy dołączy do grupy piłkarzy, których nie chcieli, jak Euzebiusz Smolarek i Manucho. Zawsze opcją rezerwową pozostaje Prince Tagoe (uczestnik styczniowego Pucharu Narodów Afryki), z którym Legia też się kontaktowała. Tyle że na razie na Tagoe stołecznego klubu nie stać.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.