Bogusław Kaczmarek: To inna Legia niż jesienią
14.02.2017 08:40
- Legia z tamtymi zawodnikami, a Legia z Necidem, to dwie różne bajki. Nikolić i Prijović potrafili wyjść do prostopadłego podania, a Czech jest stacjonarny. Wykorzystuje warunki fizyczne, przyzwoicie gra głową, ale brakuje mu szybkości. Większość czasu jest ustawiony tyłem do bramki, tego nie robiła tamta dwójka. Nikolić cały czas grał na linii spalonego. Jesienią to była zupełnie inna Legia. Chciałbym znać tajemnicę odejścia tych trzech zawodników, bo nie jest to spójne z interesami klubu. Podobny numer ćwiczyła Legia dwa lata temu, gdy Radović był przed ewakuacją do Chin i zamiast wyjść na mecz z Ajaksem, to usiadł na trybunach. Gdybym był na miejscu Henninga Berga, powiedziałbym mu: „Rado, możesz jechać nawet i do Honolulu, ale po meczu”. Ale Norweg postąpił na zasadzie: zrobię babci na złość i odmrożę sobie uszy. Ajax był wtedy tak słaby, że Legia powinna bez problemu go połknąć, ale morale osłabło przez ruch z Radoviciem.
- Średnia wieku Ajaksu z fazy grupowej Ligi Europy wynosiła 20,7 lat. Na środku obrony gra 19-letni Kolumbijczyk Davinson Sanchez, obok niego niespełna 18-letni Nick Viergever. Tam rządzi młodość, ale młodość jest kapryśna i to szansa Legii. Szansą dla Legii jest nowy bramkarz, eksperymentalnie zestawiona defensywa. Jeśli Sparta doszła do dwóch sytuacji bramkowych, to może się to udać także Legii - mówi dla "Przeglądu Sportowego" Kaczmarek.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.