Bogusław Leśnodorski: Każdy klub chciałby Błaszczykowskiego
18.01.2017 08:05
- Każdy klub w Polsce, a pewnie większość drużyn też na świecie chciałoby mieć takiego zawodnika jak Kuba Błaszczykowski w swojej drużynie. To nie wymaga żadnego potwierdzenia ani zaprzeczania. Gdyby była taka możliwość, bylibyśmy bardzo zadowoleni. Nam się po prostu wydaje, że w lutym taka sytuacja może stać się dla niego optymalna. Jednakże obecnie nie ma sensu rozpoczynać takich rozmów. Pomysł wydaje się bardzo sensowny.
- To jest zbyt wczesny etap, byśmy mogli rozmawiać o tym transferze. Decyzja ostateczna będzie należała do Kuby. Wydaje mi się, iż sprawa wyjaśni się w pierwszym bądź drugim tygodniu lutego. Znamy realia, więc wiemy jakie warunki musielibyśmy spełnić. Jesteśmy na nie gotowi. Jednakże powtórzę, obecnie nie ma sensu rozmawiać na ten temat.
- Zakładamy, że chłopaki w meczu z Arminią pobiegają i pograją w piłkę. Nie wymagamy od nich zbyt wiele, ponieważ jesteśmy na innym etapie przygotowań. Nasi przeciwnicy już za tydzień rozgrywają mecz w lidze, a my jesteśmy na samym początku przygotowań. Od strony piłkarskiej nie oczekujemy niczego. Mamy nadzieję, że żaden z zawodników po tym meczu nie dozna urazu. To dla nas najważniejsze.
- Jakub Rzeźniczak jest bardzo ważnym dla nas piłkarzem. Jego kontuzja nic nie zmieniła w naszym przygotowaniu do rundy wiosennej. W lato postanowiliśmy wzmocnić defensywę nowymi zawodnikami. Mamy Jakuba Czerwińskiego, Maćka Dąbrowskiego, Artura Jędrzejczyka, Adama Hlouska, wspomniany „Rzeźnik”. W sparingu z Arminią wystąpi Mateusz Wieteska, w którego mocno wierzymy. Obóz przygotowawczy toczy się w normalnym tempie. W takim okresie zawsze zdarzają się urazy. Na szczęście ma problemy z ręką, a nie nogą. Za kilka tygodni będzie gotowy do gry.
- Prijović został już zaprezentowany z PAOK-u, ale jeszcze nie wszystkie warunki umowy zostały spełnione. Ja uwierzę w ten transfer, jak wszystko się zmaterializuje.
- Po pierwsze, nie posiadamy stricte siedmiu milionów euro z tych transferów. Dysponujemy troszkę mniejszą kwotą. Nie ekscytujemy się dużymi pieniędzmi, ale wydaliśmy dosyć dużo na Dominika Nagiego i Artura Jędrzejczyka. To też nie jest tak, że euro tylko leży na koncie i czeka na wydanie. Okienko jeszcze trwa i zobaczymy co się wydarzy. Na pewno z Jackiem Magierą porozmawiamy dłużej. Najbliższe dwa, trzy tygodnie sporo rzeczy nam pokaże. Wiem natomiast, iż sztab szkoleniowi, ale sami zawodnicy też zadowoleni są na razie z tego, jak wygląda drużyna.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.