Bogusław Leśnodorski o spekulacjach transferowych
22.12.2016 14:24
To co będzie z waszym atakiem? Czy Legia może wyjść w lutym na Ajax bez Nikolicia i Prijovicia?
- Może wyjść w ataku z Radoviciem, Hamalainenem, Kucharczykiem… jest Sandro Kulenović. Chłopak, który do pustej bramki będzie strzelał lepiej niż Nikolić, on ma wycięty układ nerwowy. U tych snajperów najważniejsza jest głowa, to czy potrafią zachować spokój w sytuacjach podbramkowych.
Swego czasu w medialnych spekulacjach transferowych przewijało się nazwisko Hugo Vieiry.
- Nie widzę tego, żeby trafił do Legii. Możecie go wykreślić z notatek.
Artur Jędrzejczyk – przyjdzie znowu do Legii, czy jego też wykreślić?
- Trzeba jego zapytać.
Nie odbiera, nie odpisuje.
- Od nikogo. Chyba chce mieć spokój. Wszystko jest możliwe. Krasnodar jest zdecydowany, żeby go puścić, w tym kontekście jest to możliwe. Wiadomo, że to zawodnik, którego chcielibyśmy mieć w Legii. Ale jeśli pytacie, czy mamy szanse licytować się z Krasnodarem, to nie mamy. Gdyby nie chcieli go puścić, to transfer do Legii byłby niemożliwy.
A jeśli chodzi o Steevena Langila…
- On u Hasiego grałby dobrze. To podobny przypadek jak z Kubą Koseckim u Janka Urbana – typ piłkarza, który lubi, by poświęcać mu uwagę, stawiać na niego, pokazywać mu zaufanie. Potencjalnie to bardzo dobry zawodnik, ale… No właśnie. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że odejdzie. Rozmawiamy z jego agentem. Wszyscy są przekonani, że zmieni klub. Najlepiej byłoby go sprzedać i zarobić.
Co będzie z Kazaiszwilim? Był trochę sfrustrowany swoją sytuacją. Wiemy, że myślał, by w styczniu wrócić do Holandii.
- Jeśli masz dwudziestu ambitnych zawodników, to zarządzanie taką grupą jest bardzo trudne. Nawet najlepsze kluby idą w tym kierunku, żeby ograniczać swoje kadry, bo wielu piłkarzy sfrustrowanych na ławce, to jest duży problem. Jedni radzą sobie z taką sytuacją lepiej, inni gorzej. Ważne jest stworzenie grupy, która ma wspólny cel i rozumie, jak do niego dojść. Nawet Tomek Jodłowiec pojechał na wcześniejsze wakacje. Kto by powiedział latem, że zmiennik Krychowiaka w reprezentacji Polski będzie w takiej sytuacji? Nie dziwię się, że Kazaiszwili mógł marudzić, skoro przyszedł z klubu, w którym grał, i usiadł na ławkę w Legii. Jest młody, ambitny i chce grać. Byłby kłopot, gdyby był zadowolony w tej sytuacji. Ekstraklasa nie jest łatwą ligą, a na koniec dnia liczy się to, co pokazujesz w meczach, a nie na treningach
Zapis całej rozmowy z prezesem Bogusławem Leśnodorskim można przeczytać na FutbolFejs.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.