Boruc: Gwiazdą się nie czuję. I to się nie zmieni
10.07.2006 17:24
Z mundialu wrócił jako jedyny bohater narodowy. Jego wola walki i determinacja zrobiły na wszystkich wrażenie. Fani uważają go za najlepszego polskiego piłkarza, a kobiety za największego przystojniaka.
Zapraszamy do lektury obszernego wywiadu jakiego dziennikarzowi Gali udzielił były kapitan warszawskiej Legii, a obecnie bramkarz Celticu Glasgow <b>Artur Boruc</b>.
- Mieliśmy życiową szansę i ją zmarnowaliśmy - mówi Artur Boruc. - W życiu nie obejrzę powtórek z tych meczów! Potem zdenerwowany zapala papierosa. Rozmowa odbywa się w salonie domu Boruców w warszawskim Wawrze. Cisza, spokój, kilka elegancko umeblowanych pokoi z widokiem na las. Artura znają tu wszyscy, choć w swoim domu jest raczej gościem. Od roku mieszka w Szkocji. Z Celtikiem Glasgow, w którym gra wspólnie z Maciejem Żurawskim, zdobył w tym roku mistrzostwo Szkocji. Wielu menedżerów wróży mu wielką karierę. Z żoną Katarzyną kupili dom w centrum Glasgow i próbują przywyknąć do tamtejszej kapryśnej pogody. - Ludzie od setek lat tam mieszkają i jakoś sobie dają radę, więc i my damy - mówi ze śmiechem Boruc. Ale nie wyobraża sobie, jak można tam spędzić całe życie. W przeciwieństwie do wielu polskich piłkarzy mówi ładną polszczyzną. Rzadko przeklina, choć jest znany z ciętego języka.
Wywiad z Arturem Borucem.
Artur w Celticu bez problemu wywalczył miejsce w podstawowym składzie.
Wywiad z Arturem Borucem.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.