Boruc zaprezentowany kibicom Celticu
14.07.2005 00:03
W środę były już - niestety - kapitan i bramkarz Legii został zaprezentowany kibicom swojego nowego klubu, Celticu Glasgow. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Artur zapewnił, że zrobi wszystko, aby wywalczyć miejsce w podstawowym składzie, a swoją postawą zasłużyć na uznanie ze strony wymagających fanów, jakimi są kibice "the Bhoys". Przypominamy, że Boruc został wypożyczony na rok z opcją transferu definitywnego.
- Jestem szczęśliwy, że będę grał w Celticu - powiedział Artur. - Mam nadzieję, że dzięki temu transferowi będę mógł zagrać w Lidze Mistrzów. Jest to dla mnie także duża szansa, aby wygrać rywalizację o miejsce w bramce reprezentacji Polski z Jerzym Dudkiem, który może mieć problemy z regularnymi występami w Liverpoolu. Jednak najpierw muszę zostać bramkarzem numer jeden w Celticu - dodał.
- Celtic to wielki i wspaniały klub. Pamiętam, jak oglądałem jego mecze z FC Porto czy Sevillą i byłem pod wrażeniem atmosfery, jaka panowała na stadionie. Fani z Parkhead są znani w całej Polsce - stwierdził.
Boruc jest drugim po Macieju Żurawskim Polakiem, który w trakcie trwania tego okna transferowego trafił do Celticu.
- Z Maćkiem znamy się dobrze zarówno z ligi polskiej, jak i z reprezentacji. Na pewno we dwóch będzie nam tu raźniej - powiedział Boruc.
- Mamy nadzieję, że Artur pomoże nam w walce w Lidze Mistrzów i w odzyskaniu tytułu mistrzowskiego. Ma kilka miesięcy na zaprezentowanie swoich umiejętności. Jeśli się sprawdzi, skorzystamy z opcji pierwokupu. W naszej kadrze jest również drugi doskonały bramkarz, David Marshall. Walka pomiędzy tymi dwoma zawodnikami o bluzę z numerem jeden zapowiada się pasjonująco - stwierdził Peter Lawwell, dyrektor generalny Celticu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.