Borysiukowi nie wiedzie się w Bundeslidze?
02.04.2012 21:12
- 2 mln euro zostały zmarnowane, lepszym rozwiązaniem byłby kontrakt z doświadczonym graczem z zaplecza Bundesligi. Przecież Borysiuk ma tylko 20 lat. Nigdy nie grał o tak dużą stawkę - mówi Olaf Marschall, były reprezentant Niemiec i jeden z najważniejszych graczy w historii klubu. W Kaiserslautern liczono, że Borysiuk będzie kreować grę, asystować, a nawet strzelać bramki. Tymczasem Ariel chwalony jest tylko za wygrywanie indywidualnych pojedynków.
Ale też pewnie Borysiuk inaczej wyobrażał sobie początki za granicą. Zimą miał ofertę z Club Brugge, które oferowało mu więcej pieniędzy. Wybrał Niemcy ze względu na zaplecze i grę w bardziej prestiżowej Bundeslidze. Tłumaczył, że istotne w negocjacjach było spotkanie z działaczami klubu oraz trenerem Marco Kurzem. - Mocno mnie przekonywali, wszystkie atuty wyłożyli na tacy. Mówili mi o grze w pierwszym składzie. Nie przychodziłbym jako 15. piłkarz w kadrze, tylko zacząłbym jako ważny piłkarz pierwszej drużyny. Oni nie sprowadzają często piłkarzy za takie pieniądze, zwłaszcza młodych. Ale Kaiserslautern jest na miejscu barażowym, grozi mu spadek, dlatego się waham - mówił w styczniu.
Dziś wydaje się, że Borysiuk następny sezon zacznie w II lidze. Jego kontrakt z klubem jest ważny do lata 2016 r. Sprzedawać się go nie opłaca - trudno byłoby odzyskać zainwestowane 2 mln euro. Nie widać też wielu zainteresowanych transferem. Werder Brema ujawnił już, kogo po spadku Kaiserslautern będzie chciał sprowadzić. Polaka na liście życzeń nie ma. - W kontrakcie oczywiście jest klauzula, że po spadku Ariel będzie mógł odejść za wpisaną kwotę. Tyle że jest to niemała suma i nie wiem, czy znajdzie się chętny- mówi agent piłkarza Mariusz Piekarski. - Arielowi bardzo podoba się w Niemczech, co tydzień gra przy 50 tys. kibiców. Mówi, że to frajda grać przeciwko takim piłkarzom jak Raul czy Robben i najchętniej by tam został. Nie chce, żeby jego przygoda z Bundesligą tak szybko się skończyła, dlatego stara się grać jak najlepiej. Zobaczymy, czy jeśli jego zespół spadnie, będą chętni. Ale, niestety, kwota odstępnego nie jest zachęcająca...
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.