Domyślne zdjęcie Legia.Net

Bramkarze zwijali się jak w ukropie

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

13.02.2010 17:53

(akt. 16.12.2018 13:04)

Zawodnicy, którzy wzięli udział w meczu z Lewskim Sofia mieli wolne popołudnie. Pozostali piłkarze mieli normalne zajęcia. Kolegów przyszedł obejrzeć jedynie Miroslav Radović. Ostremu treningowi zostali poddani bramkarze. Jan Mucha ćwiczył indywidualnie z Krzysztofem Dowhaniem, zaś Cezary Osuch i Maciej Gostomski znaleźli się pod ostrzałem kolegów.

Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj

Na początku była rozgrzewka oraz dziadek. Po tych ćwiczeniach piłkarze przeszli do znęcania się nad bramkarzami. Sześciu piłkarzy – Dong Fangzhuo, Peter Moyo, Tomarz Jarzębowski, Marcin Smoliński, Marcin Komorowski i Goran Mujanović sprawdzali młodych bramkarzy Legii. „Komor” i Goran dośrodkowywali piłkę w pole karne na jedenasty metr, zaś pozostali uderzali na bramkę. Czynili to zwykle albo precyzyjnie albo piekielnie mocno. Golkiperzy mieli pełne ręce roboty, byli pod stałym ostrzałem. „Jarza” co chwili umieszczał piłkę pod poprzeczką, Dong doprowadzał bramkarzy do łez. Jego uderzenia z prawej nogi oraz z głowy co chwila lądowały w siatce. Mujanović znakomicie dorzucał piłkę z prawej strony, czasem wystarczyło tylko dołożyć nogę lub nadstawić czoło.

Po zmianie stron jeszcze lepszymi dośrodkowaniami popisywał się Moyo, który z chirurgiczną wręcz precyzją dorzucał piłkę na nogę Marcina Smolińskiego. Nieliczne piłki, które nie trafiały w bramkę przynosił trener Ryszard Szul.

Niedziela jest dla piłkarzy dniem wolnym, trenerzy pojadą zaś obejrzeć mecz GKS-u Bełchatów.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.