Bronowicki szykuje się do odlotu
16.07.2007 23:33
<b>Grzegorz Bronowicki</b> czeka na finalizację rozmów w sprawie przejścia z Legii do Crvenej Zvezdy Belgrad. - Jeżeli padnie sygnał, mogę nawet we wtorek polecieć na rozmowy - mówi reprezentant kraju. Mistrzowie Serbii złożyli oficjalną ofertę. Chcą wykupić 27-letniego obrońcę za 1 mln euro. Prowadzący sprawy zawodnika <b>Mariusz Piekarski</b> ma dla niego propozycję z francuskiego Auxerre, ale stamtąd oficjalne pismo nie wpłynęło. Legia w drugiej połowie tygodnia ma polecieć na krótkie zgrupowanie i sparingi właśnie do Francji, więc byłaby dobra sposobność do negocjacji. Ale czy Legia poleci tam z Bronowickim? (oczywiście Grzegorzem, bo z <b>Piotrem Bronowickim</b> poleci na pewno).
- Na razie nic w sprawie mojego transferu się nie zmieniło. Trenuję z Legią i czekam na rozwój wydarzeń - mówi zawodnik.
Jego wyjazd oznaczałby awans sportowy dla brata, który zwykle w Legii może liczyć co najwyżej na miejsce na ławce rezerwowych. W czterech meczach otwierających sezon nie może wystąpić Dickson Choto, dlatego na pozycji stopera będzie w tym czasie grać Wojciech Szala, który po odejściu Grzegorza Bronowickiego miałby pewne miejsce na prawej obronie. Obrona Legii na początku sezonu będzie wyglądać tak: Piotr Bronowicki, Wojciech Szala, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak. Chyba że transfer Grzegorza Bronowickiego jednak nie dojdzie do skutku. W ubiegłym sezonie warszawski klub miał oficjalną ofertę od RC Lens. Na tym jednak się skończyło.
Gdyby natomiast Bronowicki z Legii odszedł, byłby piątym graczem sprzedanym tego lata - po Łukaszu Fabiańskim, Piotrze Włodarczyku, Łukaszu Surmie i Dawidzie Janczyku. A ciągle jest też koncepcja, by pozbyć się Juniora lub Marcina Burkhardta.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.