Byli legioniści. Cztery asysty Kucharczyka i nowy klub Hamalainena

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

11.09.2019 17:00

(akt. 11.09.2019 20:44)

W poprzednim tygodniu większość byłych zawodników Legii nie grało w swoich klubach ze względu na trwające eliminacje do mistrzostw Europy 2020. Przerwa reprezentacyjna nie obowiązywała za to m. in. Daniela Chimy Chukwu, który zdobył dwie bramki dla Heilongjiang Lava. Z kolei Michał Kucharczyk świetnie zaprezentował się w meczu towarzyskim, a Kasper Hamalainen znalazł nowego pracodawcę. Co wydarzyło się w ostatnim tygodniu?

Cztery asysty Kucharczyka

Ural Jekaterynburg aktywnie wykorzystał przerwę w lidze - na treningi i rozegranie meczu kontrolnego. W sobotę, 7. września, Ural odbył się sparing z drużyną Dinur FC. Michał Kucharczyk rozegrał w tym spotkaniu 45 minut i zanotował cztery asysty, a "Trzmiele" wygrały 6:0. Najbliższy mecz o punkty "Uralcy" rozegrają 14. września, w sobotę, gdy na wyjeździe zmierzą się ze Spartakiem Moskwa.

 

Hamalainen znalazł klub

Od ok. trzech miesięcy Kasper Hamalainen pozostawał bez klubu, ale 6. września podpisał kontrakt z FK Jablonec. Czeski zespół zajmuje aktualnie trzecie miejsce w tabeli 1. česká fotbalová liga i ustępuje jedynie Slavii Praga oraz Viktorii Pilzno, której zawodnikiem jest Adam Hlousek. Pierwszą okazję do debiutu Fin będzie miał 16. września, kiedy Jablonec podejmie Viktorię Pilzno.

 

Chima Chukwu daje zwycięstwo Heilongjiang

W 23 kolejce Jia League, Nei Mongol podejmował na własnym boisku Heilongjiang. Obie ekipy znajdowały się przed tym meczem na podobnym miejscu w tabeli, więc spotkanie zapowiadało się dość interesująco. Jedyne gole jakie padły w tym meczu zdobył Daniel Chima Chukwu, który na listę strzelców wpisywał się w 67. i 90. minucie. Drużyna z Heilongjiang wygrała ten mecz 2:0 i zajmuje aktualnie ósmą pozycję w lidze. 14 września, w sobotę, Heilongjiang Lava Spring zagra z Shijazhuang.

Dwa zwycięstwa reprezentacji Rosji

W ostatni piątek, 6. września, Rosjanie grali na wyjeździe ze Szkotami w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. Pierwszego gola już w 10 minucie zdobyli gospodarze. Golkipera gości pokonał z bliskiej odległości John McGinn i dał swojej drużynie prowadzenie. "Sborna" odpowiedziała w końcówce pierwszej połowy. Do siatki rywala trafił Artem Dzyuba po strzale w prawy róg bramki. Na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 1:1. Ostatni gol w tym spotkaniu padł w 59 minucie. Do własnej bramki trafił obrońca Szkotów, Stephen O'Donnell. Podopieczni trenera Stanisława Czerczesowa zajmują aktualnie drugie miejsce w grupie H i do prowadzącej Belgii tracą trzy punkty. W drugim meczu Rosjanie podejmowali na własnym boisku Kazachstan. Jedyną dającą zwycięstwo bramkę, pomimo znaczącej przewagi nad słabszym rywalem, udało się zdobyć dopiero w 89 minucie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Aleksandra Gołowina wykorzystał Mario Fernandes i dał cennne zwycięstwo swojej drużynie. Po sześciu kolejkach zespół Czerczesowa zajmuje drugie miejsce w tabeli i do prowadzącej Belgii traci trzy punkty. Najbliższy mecz Rosjanie zagrają przeciwko Szkocji, 10 października.

 

 

Słabe występy przeciwko Słowenii

Przegrany 2:0 mecz ze Słowenią był pierwszą porażką reprezentacji Polski w tych eliminacjach. W pierwszym składzie "Biało - Czerwonych" znaleźli się zawodnicy tacy jak Łukasz Fabiański, Michał Pazdan, Bartosz Bereszyński oraz Kamil Grosicki, którzy w przeszłości reprezentowali barwy warszawskiej Legii. Niestety w tym meczu zawiedli. Przyzwoity występ zaliczył jedynie Fabiański, który parę razy popisał się dobrą interwencją, choć nie ustrzegł się też błędów takich jak chociażby drugi stracony gol, gdy przy strzale Sporara z ostrego kąta mógł zachować się lepiej. Dobre słowo należy się także Krystianowi Bielikowi, dla którego był to debiut w kadrze. Zawodnik Derby County po wejściu na boisko próbował ruszyć grę do przodu i oddał groźny strzał na bramkę Jana Oblaka.

 

Trochę lepszy mecz z Austrią

Niewiele lepiej, niż w meczu ze Słowenią zaprezentowali się byli legioniści przeciwko Austrii. W pierwszym składzie znaleźli się Fabiański, Bereszyński, Bielik i Grosicki. Od 70. minuty na placu gry był także, wprowadzony z ławki rezerwowych, Sebastian Szymański, dla którego był to debiut w seniorskiej reprezentacji Polski. W porównaniu do poprzedniego spotkania ze Słowenią gra biało czerwonych wyglądała lepiej, choć wciąż daleka była od ideału. Polacy oddawali Austriakom wiele przestrzeni pod własnym polem karnym, a i w ofensywie oglądaliśmy częste, proste straty piłki. Ponownie najlepszym zawodnikiem w naszej reprezentacji okazał się Fabiański. Bramkarz West Hamu wiele razy uchronił nas od straty bramki. Świetnie interweniował nie tylko przy strzałach z dystansu, ale i w sytuacjach sam na sam z rywalem. Po bezbramkowym remisie z Austrią, Polacy zajmują pierwsze miejsce w grupie G, lecz przewaga nad drugą Słowenią zmalała do dwóch punktów. W następnym spotkaniu Polska zagra na wyjeździe z ostatnią w tabeli Łotwą.

 

90 minut Trickowskiego w dwóch meczach

W kadrze Macedonii Północnej na mecze z Izraelem oraz Łotwą znalazł się, będący ostatnio w znakomitej formie, Ivan Trickowski. Całe spotkanie z Izraelem 32-latek przesiedział jednak na ławce rezerwowych. Gole w tym meczu strzelali Eran Zahavi (Izrael) oraz Arijan Ademi (Macedonia Północna), a mecz zakończył się remisem 1:1. W meczu z Łotwą dostał jednak szansę od pierwszej minuty. Trickowski rozegrał całe spotkanie, a Macedonia wygrała z Łotyszami 2:0 po golach Pandeva oraz Bardhiego. "Czerwone Lwy" zajmują aktualnie piąte miejsce w naszej grupie i do miejsca dającego bezpośredni awans na Euro 2020 tracą trzy punkty.

Cały mecz Dudy przeciwko Chorwacji

 

W piątek, 6. września, Słowacja podejmowała u siebie Chorwację. W pierwszym składzie naszych południowych sąsiadów, na szpicy zagrał Ondrej Duda. Były zawodnik Legii rozegrał całe spotkanie, jednak nie udało mu się trafić do bramki rywala. Słowacy ponieśli bolesną porażkę 0:4 po bramkach Vlasicia, Perisicia, Petkovicia oraz Lovrena. Następny mecz przeciwko Węgrom, Duda przesiedział na ławce rezerwowych, a jego drużyna wygrała 2:1. "Sokoły" zajmują drugie miejsce w tabeli, do pierwszej w tabeli Chorwacji tracą jeden punkt.

 

 

Polecamy

Komentarze (98)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.