Byli Legioniści: Show Trickowskiego i transfer Bielika
07.08.2019 15:24
Ostatni tydzień dla niektórych z byłych legionistów był wyjątkowo udany. W meczu rewanżowym w ramach drugiej rundy eliminacji Ligi Europy indywidualny popis dał Ivan Trickowski, z kolei Vadis Odjidja Ofoe awansował do 3. rundy eliminacji i zaliczył udany występ w lidze, a Ariel Borysiuk zaliczył debiut w nowym zespole.
Trickowski - Levski Sofia 4:0
W czwartek 1 sierpnia w Sofii odbyło się jedno z rewanżowych spotkań kwalifikacji do Ligi Europy. W lepszej sytuacji przed rewanżem była drużyna cypryjskiego AEK-u Larnaka, która u siebie pokonała Lewskiego 3:0. Rewanż dla zespołu, który od sezonu 2015/2016 reprezentuje Ivan Trickovski był tylko formalnością. Macedończyk spotkanie rozpoczął w pierwszym składzie na prawym skrzydle. Po raz pierwszy Bułgarom dał o sobie znać w 8. minucie, kiedy to po faulu w polu karnym na Apostolosie Giannou podszedł do rzutu karnego i pewnym strzałem w prawy róg bramki rozpoczął strzelanie w meczu. Drugą bramkę zdobył w 29. minucie mocnym strzałem z woleja po świetnym dośrodkowaniu Giannou. Od początku meczu 32-letni zawodnik był bardzo aktywny i kolejny cios zadał na 15 minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Dobre zagranie z rzutu wolnego Hectora Hevela zamknął strzałem z bliskiej odległości, tym samym wpisując się na listę strzelców po raz trzeci. Trickowski nie zwalniał jednak tempa także w końcówce spotkania. Koszmar rywali z Bułgarii zakończył czwartym trafieniem w 82. minucie, kiedy po raz kolejny uciekł w polu karnym defensywie gospodarzy i po podaniu Acorana strzałem z okolicy piątego metra zwieńczył show, którego był głównym bohaterem. W kolejnej rundzie Larnaka zagra z belgijskim Gent, w którym gra inny były legionista Vadis Odjidja-Ofoe.
Bielik w Derby County
Krystian Bielik, który dla Legii w sezonie 2014/2015 rozegrał 6 spotkań, po czterech latach spędzonych w Arsenalu, zdecydował się na transfer do szóstej drużyny poprzedniego sezonu Championship, Derby County. O transferze poinformował nowy zespół 21-latka. "The Rams" zapłacili za Bielika ok. 10 mln funtów. Na konto Legii za ten transfer wpłynie 500 tys. euro z tytułu wcześniejszych ustaleń z londyńskim klubem.
Krystian Bielik is a Ram!
— Derby County (@dcfcofficial) August 2, 2019
The 21-year-old joins permanently from Arsenal after signing a five-year deal at Pride Park... #BielikIsARam
Pierwszy skład Walukiewicza we Włoszech
Do rozpoczęcia nowego sezonu włoskiej Serie A pozostał niecały miesiąc. Przygotowania do ligi wciąż trwają, a drużyny sprawdzają swoją formę podczas gier kontrolnych. W sobotę 3 sierpnia zespół Sebastiana Walukiewicza mierzył się z niemieckim Freiburgiem. W pierwszym składzie Cagliari zagrał 19-letni Polak, dla którego było to pierwsze spotkanie w pierwszej "jedenastce" zespołu z Sardynii. Mecz nie należał jednak do udanych. Gra defensywna włoskiej drużyny pozostawiała wiele do życzenia, a i sam wynik nie napawał optymizmem. "Rossoblu" przegrali z Freiburgiem 1:4 po dwóch trafieniach Holera i po jednym Kocha oraz Schlotterbecka. Honorową bramkę zdobył Alberto Cerri. Pierwsza kolejka włoskiej ekstraklasy została zaplanowana na 24 sierpnia, jednak Cagliari zagra dzień póżniej na własnym boisku z beniaminkiem Serie A, Brescią.
Vadis z awansem i asystą
Ostatni tydzień był udany dla Vadisa Odjidji-Ofoe. W czwartek były piłkarz Legii wraz ze swoim zespołem, KAA Gent mógł cieszyć się z awansu do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy po tym, jak Belgowie wyeliminowali rumuński Viitorul Constanta. W obu spotkaniach po 90 minut rozegrał najlepszy zawodnik Ekstraklasy sezonu 2016/2017. Rewanż co prawda wygrała ekipa z Konstancy (2:1), lecz wysoki rezultat z pierwszego meczu (6:3) wystarczył podopiecznym trenera Yvesa Vanderhaeghe do awansu. W kolejnej rundzie Belgowie zmierzą się z AEK-iem Larnaka. Następne spotkanie piąta drużyna poprzedniego sezonu Jupiler League grała już w niedzielę 4 sierpnia w lidze z Eupen i rozbili rywala na własnym boisku 6:1. Asystę przy golu Michaela Ngadeu-Ngadjui zanotował VOO, po tym jak posłał bardzo dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego centralnie na głowę kolegi z zespołu. 30-letni Belg został zmieniony w 63 minucie. Najbliższe spotkanie Gent zagra 8 sierpnia w czwartek na Cyprze z AEK Larnaka.
Nikolić ratuje zwycięstwo w Houston
W sobotę o godz. 20:00 w Houston swój mecz z Dynamo rozgrywało Chicago Fire. Dla "Strażaków" było to ważne spotkanie, gdyż przez ostatni miesiąc zespół nie był w stanie wywieźć z amerykańskich boisk ani jednego zwycięstwa. Na przełamanie liczył także Nemanja Nikolić, którego strzelecka niemoc trwała od 29 czerwca, kiedy to w przegranym 1:3 starciu z New York Red Bulls zdobył jedyną honorową bramkę. Węgier rozpoczął mecz w pierwszym składzie, wysunięty na szpicy. Od początku spotkania Chicago Fire broniło się przed odważnie atakującym rywalem z południa kraju. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do ''The Fireman''. Na kilka sekund przed końcem doliczonego czasu gry udało się napocząć rywala. Dobre dośrodkowanie Nicolasa Gaitana z okolic 35 metra strzałem z pierwszej piłki zakończył "Niko", dla którego było to siódme trafienie w tym sezonie. 31-latek został zmieniony w 58. minucie, a na boisku w jego miejscu pojawił się Przemysław Frankowski. Wynik nie uległ zmianie i ekipa Nikolicia zwyciężyła po jego golu 1:0. Kolejny mecz Chicago zagra u siebie 11 sierpnia z Montreal Impact.
Asysta Rybusa z Krylją Sowietow
Do 4. kolejki rosyjskiej Primier Ligi Łokomotiw Moskwa przystępował z czteroma punktami na koncie. Po ostatniej derbowej porażce z CSKA Moskwa 0:1, podopieczni trenera Jurija Siomina liczyli na przełamanie w meczu z nieco słabiej spisującą się w tym sezonie Krylją Sowietow. Od samego początku spotkanie układało się po myśli "Kolejarzy". Pierwszą bramkę zdobył już w 15. minucie reprezentant Rosji Fiodor Smołow, po tym, jak strzałem głową wykorzystał świetne dośrodkowanie Macieja Rybusa. z lewej strony boiska. Po utracie gola gospodarze zaczęli atakować. Bramki wyrównującej doczekali się jednak dopiero w końcówce spotkania, kiedy w 88. minucie bramkę zdobył Aleksander Sobolev. Ostanie słowo należało w tym spotkaniu do moskiewskiej drużyny. W doliczonym czasie gry gola na wagę zwycięstwa po strzale głową z bliskiej odległości strzelił Grzegorz Krychowiak. Obaj Polacy zagrali w pełnym wymiarze czasowym. Następne spotkanie Lokomotiw zagra 11 sierpnia, gdy na własnym boisku podejmie Urał Jekaterynburg, którego zawodnikiem od niedawna jest Michał Kucharczyk.
Debiut Borysiuka w Mołdawii
Zaledwie od tygodnia zawodnikiem Sheriffa Tyraspol jest były zawodnik Legii Ariel Borysiuk, a już doczekał się debiutu w nowej drużynie. W niedzielę 4 sierpnia Sheriff podejmował na własnym boisku Zimbru Kiszyniów w ramach 16-tej kolejki ligi mołdawskiej. W pierwszym składzie Viespile zagrało dwóch Polaków, Jarosław Jach oraz wcześniej wspomniany Ariel Borysiuk. Aktualny lider Divizia Nationala zwyceżył z Zimbru 3:0 po dwóch golach Roberta Tambe i jednym Leandro. Borysiuk grał na boisku do 76 minuty, kiedy zmienił go Ousmane N'Diaye. Sheriff umocnił się po tym spotkaniu na pozycji lidera i prowadzi w tabeli z 11-sto punktową przewagą. Najbliższe sptkanie drużyna z Nadniestrza zagra w czwartek 8 sierpnia, gdy u siebie podejmować będzie szwedzki AIK Solna w pierwszym meczu 3 rundy eliminacji Ligi Europy.
67 minut Szymańskiego w derbach Moskwy
Reprezentant Polski do lat 21 szybko stał się ważnym ogniwem w Dynamie Moskwa. Do tej pory Szymański w moskiewskim zespole zagrał we wszystkich czterech możliwych spotkaniach ligowych, spędzając łącznie na boisku 337 minut. Podobnie jak we wcześniejszych meczach, na derbowe spotkanie ze Spartakiem Moskwa także wybiegł w pierwszym składzie. Na boisku grał do 67 minuty, kiedy zmienił go Clinton N'jie. Mecz zakończył się wynikiem 0:0 co na ten moment daje zespołowi Dynama 9-te miejsce w tabeli. 10 sierpnia w 5-tej kolejce Primier Ligi Dinamowcy zagrają z aktualnym liderem tabeli Zenitem St. Petersburg.
Gol Grosickiego przeciwko Swansea
W sobotę 3 sierpnia ruszyła pierwsza kolejka angielskiej Championship. Ciekawie zapowiadał się mecz Swansea z Hull City. W pierwszej jedenastce zespołu Hull znalazł się Kamil Grosicki, który w latach 2007-2009 był zawodnikiem Legii Warszawa. Dla 68-krotnego reprezentanta Polski mecz rozpoczął się znakomicie. Już w 3. minucie Polak trafił do siatki po tym, jak płaskim strzałem z rogu pola karnego popkonał bramkarza rywali. Do przerwy Tygrysy cieszyły się z jednobramkowego prowadzenia jednak najgorsze stało się tuż po gwizdku sędziego rozpoczynającym drugą połowę. Swansea zadało dwa błyskawiczne ciosy w 48. i 49. minucie i dowiozło korzystny rezultat do końca zwyciężając ostatecznie 2:1. Nastepną szansę na pierwszą w tym sezonie zdobycz punktową, Hull będzie miało 10 sierpnia w sobotę, gdy na KCOM Stadium podejmą Reading.
Vranjes z drugim ligowym trafieniem
Od stycznia tego roku zawodnikiem bośniackiego Borac Banja Luka jest Stojan Vranjes. Bośniak w latach 2015-2017 reprezentował barwy klubu z Łazienkowskiej. Po dwóch latach spędzonych w Warszawie grał kolejno w Piaście Gliwice oraz Zeljeznicarze, z którego przyszedł do klubu z Banja Luka. W zeszłym tygodniu 3 sierpnia w sobote beniaminek bośniackiej Primijer Liga podejmował drużynę Tuzla City. Pierwszy gol w tym spotkaniu padł w 63. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się były zawodnik Lecha Poznań Vojo Ubiparip dając prowadzenie ekipie Tuzli. Dziesiąty zespół poprzedniego sezonu nie cieszył się jednak długo z prowadzenia, gdyż zaledwie po trzech minutach trafieniem dla Boracu odpowiedział Stojan Vranjes dla którego był to drugi gol w aktualnie trwającym sezonie. Bośniak trafił do siatki po strzale z woleja w lewy dolny róg bramki wykorzystując zamieszanie w polu karnym gospodarzy. Mecz należał jednak do Ubiparipa. Na siedem minut przed regulaminowym końcem meczu, ustalił wynik na 2-1 i to Tuzla zdobyła komplet punktów. W 4. kolejce Borac Banja Luka zmierzy się na wyjeździe z Radnikiem Bijeljina.
Chima Chukwu z 7 golem dla Heilongijang Lava
Daniel Chima Chukwu przez kibiców z Warszawy raczej nie jest dobrze pamiętany. Nigeryjczyk nie spełnił pokładanych w nim nadziei i z warszawskim zespołem pożegnał się po trwającym nieco ponad rok epizodzie. Formę próbował odnaleźć w norweskim Molde, jednak i tam nie potrafił odnależć dawnej dyspozycji. W lutym tego roku zdecydował się więc na transfer do grającego na zapleczu chińskiej ekstraklasy Heilongijang Lava. W barwach zespołu z Harbin rozegrał dotychczas 15 spotkań, w których siedem razy pakował piłkę do siatki i miał dwie asysty. Ostatniego gola Chukwu zanotował w meczu z Nantong Zhiyun. Napastnik ustalił wynik spotkania na 2:0 w 92. minucie. Heilongijang po 20. kolejce zajmuje 7. miejsce, a do prowadzącego w tabeli Nei Mongol traci pięć punktów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.