Byli napastnicy Legii o kryzysie sportowym

Roman Kosecki - Problem leży w mentalności piłkarzy oraz w ich doborze. Często słyszę narzekania po meczach, jakieś płacze i żale. Taki facet powinien usłyszeć, że jest w Legii, jak mu nie pasuje to niech złoży koszulkę i idzie do innego klubu szukać szczęścia. Przy Łazienkowskiej muszą grać ludzie z charakterem. Druga strona medalu jest taka, że ludzi pracujących w klubie powinno się wysłać do szkoły aby nauczyli się logiki. Legia musi w końcu zacząć stawiać na swoich ludzi, swoich zawodników. Jak wychowa się piłkarza to w przyszłości będą z tego duże pieniądze. Muszą sobie usiąść i porozmawiać ci co dają na to wszystko pieniądze i ci co je wydają. Niech zadadzą sobie pytanie czy wszystko jest OK, niech zrobią burzę mózgów i wyciągną wnioski. Legia notuje bardzo słaby sezon, ale nie musi on być stracony, można zobaczyć co się źle zrobiło i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Tak by się to wszystko nigdy więcej nie powtórzyło.

Dariusz Dziekanowski - Włodarze klubowi tworząc zespół muszą myśleć nie tylko o umiejętnościach poszczególnych graczy, ale przede wszystkim o predyspozycjach mentalnych kandydatów do gry w Legii. Ci piłkarze muszą mieć charakter zwycięzców, muszą być głodni sukcesu.