Domyślne zdjęcie Legia.Net

Cabral już zapisał się na kartach historii Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

09.08.2010 08:24

(akt. 15.12.2018 18:44)

W 1930 roku na otwarcie stadionu Legii pierwszą bramkę w spotkaniu z CD Europa strzelił z rzutu karnego <strong>Henryk Martyna</strong>. Pierwszego gola na nowym stadionie w 2010 roku zdobył <strong>Alejandro Cabral</strong>. - Jestem niezmiernie szczęśliwy, tym bardziej, że rywalem był tak wielki klub jak Arsenal. A poza tym nigdy wcześniej nie zdobyłem bramki zza pola karnego. To zresztą już moje drugie trafienie dla Legii. Bardzo mnie to cieszy - powiedział Argentyńczyk w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Spodziewał się pan aż jedenastu goli w tym meczu?

- Nie, chyba nikt nie spodziewał się aż tylu bramek. To ogromna niespodzianka. Wiadomo, że Arsenal to bardzo trudny przeciwnik, jeden z najlepszych zespołów na świecie, ale my potrafiliśmy stawić mu czoła i dzięki temu był to piękny spektakl. Dodatkowo wsparcie kibiców było fantastyczne.

Jakie wnioski wyciągnął pan z meczu?

Wynosimy z niego i rzeczy pozytywne, i negatywne. Zdajemy sobie sprawę, że musimy jeszcze wiele poprawić w naszej grze. W pierwszej połowie na pewno zagraliśmy bardzo dobrze, nasza gra była spójna, byliśmy skoncentrowani, strzeliliśmy trzy gole, później pojawiała się dekoncentracja, która kosztowała nas utratę pierwszej bramki, a potem kolejnych. .. Wszystko, co zrobiliśmy źle w tym meczu, musimy poprawić, doprowadzić do perfekcji. Do pierwszego ligowego meczu mamy prawie tydzień, który musimy wykorzystać na ciężką pracę, na wyeliminowanie błędów, jakie popełniliśmy w spotkaniu z Arsenalem.

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.