Caernarfon – Legia Warszawa: Dopełnić formalności bez kluczowych piłkarzy
01.08.2024 08:00
Czytaj też
Legioniści udanie weszli w sezon. Zagrali trzy mecze (dwa w lidze, jeden w europejskim pucharze), trzykrotnie zwyciężyli, strzelili dziewięć goli i żadnego nie stracili. Ostatnio "Wojskowi" przepchnęli ważne spotkanie na trudnym terenie z Koroną w Kielcach (1:0, 2. kolejka Ekstraklasy). Jedyną bramkę, po asyście Rubena Vinagre, zdobył dobrze dysponowany Luquinhas..
Bardzo dobre wyniki stołecznej drużyny powinny budować optymizm i pewność siebie na kolejne intensywne tygodnie, w trakcie których dojdzie m.in. do walki o Ligę Konferencji. Legia zrobiła już pierwszy krok w kierunku fazy ligowej wspomnianych rozgrywek, rozbijając u siebie Caernarfon Town przy pustych trybunach (wcześniejsze decyzje UEFA). Hat-trick skompletował Marc Gual, po golu strzelili Blaz Kramer i Claude Goncalves, padło też samobójcze trafienie Stephena McMullana. Warszawiacy polecieli do Walii, by wygrać rewanż, zdobyć kolejne punkty do rankingu UEFA i dopełnić formalności w kwestii awansu do 3. rundy eliminacji. Na tym etapie będzie ją czekało znacznie trudniejsze zadanie, czyli dwumecz z wicemistrzem Danii, Brondby, który ostatnio zwyciężył Llapi aż 6:0.
Legia ma o co grać. Jeśli wyeliminuje wszystkich trzech przeciwników w kwalifikacjach do LK i jesienią wystąpi w pucharach, to ogółem – mając na uwadze wyniki sportowe – zarobi 3 695 000 euro (3,17 mln euro za awans do fazy ligowej, plus 525 tys. euro za rozegrane trzy rundy eliminacyjne). Inny przykład? Jeżeli zespół z Warszawy odpadnie w 4. rundzie el. Ligi Konferencji, to łącznie dostanie 1 275 000 euro. – Jedziemy do Walii, by wygrać. Oczywiście, przy tym natężeniu meczów mogą nastąpić rotacje w składzie, ale nie będzie rewolucji. Gospodarze będą zmotywowani, będą chcieli się pokazać przed własną publicznością – mówił Feio na środowej konferencji prasowej.
Stołeczna drużyna będzie rywalizować w rewanżu z Caernarfon bez wielu istotnych piłkarzy. W Warszawie zostali Juergen Elitim (rehabilitacja po niedawnej operacji uszkodzonej łąkotki), Marco Burch (powrót do optymalnej dyspozycji po uszkodzeniu mięśnia grupy kulszowo-goleniowej), Migouel Alfarela (niezgłoszony do 2. rundy el. Ligi Konferencji), Rafał Augustyniak (wkrótce zostanie ojcem), Marcel Mendes-Dudziński, Goncalves, Luquinhas, Paweł Wszołek, Steve Kapuadi, Vinagre, Gual i Kramer. Takie informacje przekazał mediom trener Feio, który dodał, że w czwartek mogą zadebiutować Gabriel Kobylak, Sergio Barcia, Jakub Adkonis, Jakub Żewłakow i Jean-Pierre Nsame, który wrócił do zdrowia po problemach z mięśniem czworogłowym.
Jak powinna wyglądać wyjściowa jedenastka Legii na czwarty mecz w sezonie? W bramce stanie Kobylak. Trójosobowy blok defensywny stworzą Radovan Pankov, Barcia i Artur Jędrzejczyk. Na wahadłach pojawią się Ryoya Morishita i Kacper Chodyna. W środku pola znajdą się Jurgen Celhaka, Igor Strzałek oraz Bartosz Kapustka. W ataku wystąpią Jordan Majchrzak i Tomas Pekhart.
Walijczycy udanie zadebiutowali w europejskich pucharach, pokonując Crusaders w 1. rundzie el. Ligi Konferencji. W pierwszym spotkaniu wygrali 2:0, a w rewanżu objęli prowadzenie w 24. minucie. Gdy wydawało się, że są już praktycznie pewni awansu (3:0 w dwumeczu), to zespół z Irlandii Północnej zdobył trzy bramki i doprowadził do dogrywki. Potem doszło do rzutów karnych, w których lepszy okazał się przeciwnik "Wojskowych".
Caernarfon zaczął kolejny etap kwalifikacji od wyjazdowej rywalizacji z Legią. Goście przegrali wysoko, bo aż 0:6, ale mieli przyzwoite wejście w spotkanie, wykreowali 2 – 3 sytuacje, strzelili w boczną siatkę. – Chciałbym docenić Walijczyków. To był najważniejszy mecz w historii tego klubu, w karierze trenera i piłkarzy. Rywale postawili się tak dobrze, jak mogli – opowiadał Feio. – To dla nas pierwszy sezon w Europie. Wcześniej, w Belfaście, doświadczyliśmy wspaniałych chwil po wygranej w rzutach karnych. Jesteśmy zespołem półzawodowym, więc uczestniczenie w rozgrywkach międzynarodowych to dla nas wielkie osiągnięcie, które zostanie w pamięci na długo. Żałuję, że nie było kibiców i hałasu, ale i tak zebraliśmy świetne doświadczenie – mówił po grze w Warszawie szkoleniowiec Richard Davies.
Rewanż 2. rundy el. Ligi Konferencji, który poprowadzi Ivar Orri Kristjansson (Islandia), odbędzie się w czwartek, 1 sierpnia (godz. 19:00), w Bangor. Transmisja w Szóstce (TV6), Polsacie Sport 1, Polsacie Sport Premium 1 i na Polsat Box Go. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo. Po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.
Jeśli Legia zmierzy się z Brondby w 3. rundzie kwalifikacji do LK, co jest praktycznie pewne, to pierwsze spotkanie zostanie rozegrane w przyszły czwartek, 8 sierpnia (godz. 19:00), w Danii. Rewanż w Warszawie odbędzie się tydzień później (15.08, godz. 18:00).
Przypuszczalne składy:
Caernarfon: McMullan – Owen, John, Sears, Mooney, M. Jones – Gosset, Thomas, Mendes, Lloyd – Z. Clarke
Legia: Kobylak – Pankov, Barcia, Jędrzejczyk – Morishita, Celhaka, Strzałek, Kapustka, Chodyna – Pekhart, Majchrzak
Quiz
Co wiesz o Legii w europejskich pucharach?
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.