Domyślne zdjęcie Legia.Net

Canal+ znów tnie?

janior

Źródło:

16.01.2003 02:42

(akt. 04.01.2019 05:04)

Dzisiejsza Gazeta Wyborcza donosi, że Canal+ po raz kolejny zamierza zmniejszyć o połowę wydatki na polską ekstraklasę. Latem zeszłego roku zamiast obiecanych 60mln dolarów do 2005 roku wypłaci klubom pierwszej ligi jedynie 36mln. Ta decyzja postawiła wiele klubów na skraju bankructwa i choć od tamtej pory minęło zaledwie pół roku, Canal+ chce zmniejszyć tą kwotę jeszcze o kolejne 18mln. W praktyce oznaczałoby to bankructwo większości klubów. Cięcia Canal+ spowodowane są oczywiście olbrzymimi problemami finansowymi spółki. Co „ciekawe” to wariant „optymistyczny”, ponieważ Canal+ rozważa zerwanie umowy z... winy klubów, które nie wywiązały się z ze wszystkich zobowiązań, czyli np. zamontowania oświetlenia czy dachu nad trybunami. Polska piłka jest mało popularna, nie przyciąga ludzi przed telewizory i wobec kłopotów finansowych Canal+ nie chce wykładać olbrzymich sum pieniędzy. Jedynymi klubami, które są interesujące to Legia Warszawa i Wisła Kraków. Jeżeli doszłoby do zerwania umowy między Canal+ a klubami, mogłyby niektóre z nich liczyć na nowe, indywidualne umowy, dzięki którym zarobiłyby nawet więcej niż obecnie (około 4-5 mln złotych za sezon). Wszyscy są zdanie, ze Polska piłkę należy uatrakcyjnić, różne są pomysły, ale naczelnym jest zmniejszenie ekstraklasy do 8 zespołów, co miałoby zagwarantować atrakcyjność. Trudno przewidzieć, co się stanie latem. Na razie redakcja Canal+ normalnie przygotowuje się do relacjonowania rundy wiosennej. Edward Trylnik, prezes Legii Warszawa dla Gazety Wyborczej: - Jestem zaniepokojony i zaskoczony tą informacją. Jeśli Canal+ znowu obniży wydatki na polską ligę, będziemy musieli znaleźć wyjście awaryjne. Sądzę, że sobie poradzimy. Będziemy żyć z transferów, sprzedaży reklam... Już niedługo ma się zmienić ustawa o wychowaniu w trzeźwości i będzie możliwość reklamowania piwa i innych alkoholi na stadionie, koszulkach. No i będziemy także liczyć na pomoc miasta, co jest normalne i praktykowane w całej Europie. Czy nie wykluczam zmiany stacji, która będzie pokazywała nasze mecze? W tej chwili jest to niemożliwe, bo mamy umowę z PZPN. Związek działa w naszym imieniu i ma na to pełną zgodę. Jeśli jednak dojdzie do kolejnej renegocjacji kontraktu z Canal+, sprawdzimy, czy wszystko jest zgodne z prawem. Bo Związek nie ma naszego pełnomocnictwa do zmiany warunków kontraktu. Uważam, że jeśli jakakolwiek telewizja będzie zainteresowana pokazywaniem polskiej ligi, to pierwsze kroki skieruje do Legii, bo mamy wyniki badań, z których wynika, że mecze naszej drużyny są najczęściej pokazywane i najchętniej oglądane przez kibiców. Może to się zmieniło po sukcesach Wisły w Pucharze UEFA. Jednak uważam, że jeśli byśmy mogli sprzedać prawa do pokazywania naszych meczów, na pewno znaleźlibyśmy jakąś telewizję.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.