Canal+ znów tnie?
16.01.2003 02:42
Dzisiejsza Gazeta Wyborcza donosi, że Canal+ po raz kolejny zamierza zmniejszyć o połowę wydatki na polską ekstraklasę. Latem zeszłego roku zamiast obiecanych 60mln dolarów do 2005 roku wypłaci klubom pierwszej ligi jedynie 36mln. Ta decyzja postawiła wiele klubów na skraju bankructwa i choć od tamtej pory minęło zaledwie pół roku, Canal+ chce zmniejszyć tą kwotę jeszcze o kolejne 18mln. W praktyce oznaczałoby to bankructwo większości klubów. Cięcia Canal+ spowodowane są oczywiście olbrzymimi problemami finansowymi spółki. Co „ciekawe” to wariant „optymistyczny”, ponieważ Canal+ rozważa zerwanie umowy z... winy klubów, które nie wywiązały się z ze wszystkich zobowiązań, czyli np. zamontowania oświetlenia czy dachu nad trybunami. Polska piłka jest mało popularna, nie przyciąga ludzi przed telewizory i wobec kłopotów finansowych Canal+ nie chce wykładać olbrzymich sum pieniędzy. Jedynymi klubami, które są interesujące to Legia Warszawa i Wisła Kraków. Jeżeli doszłoby do zerwania umowy między Canal+ a klubami, mogłyby niektóre z nich liczyć na nowe, indywidualne umowy, dzięki którym zarobiłyby nawet więcej niż obecnie (około 4-5 mln złotych za sezon). Wszyscy są zdanie, ze Polska piłkę należy uatrakcyjnić, różne są pomysły, ale naczelnym jest zmniejszenie ekstraklasy do 8 zespołów, co miałoby zagwarantować atrakcyjność. Trudno przewidzieć, co się stanie latem. Na razie redakcja Canal+ normalnie przygotowuje się do relacjonowania rundy wiosennej.
Edward Trylnik, prezes Legii Warszawa dla Gazety Wyborczej: - Jestem zaniepokojony i zaskoczony tą informacją. Jeśli Canal+ znowu obniży wydatki na polską ligę, będziemy musieli znaleźć wyjście awaryjne. Sądzę, że sobie poradzimy. Będziemy żyć z transferów, sprzedaży reklam... Już niedługo ma się zmienić ustawa o wychowaniu w trzeźwości i będzie możliwość reklamowania piwa i innych alkoholi na stadionie, koszulkach. No i będziemy także liczyć na pomoc miasta, co jest normalne i praktykowane w całej Europie.
Czy nie wykluczam zmiany stacji, która będzie pokazywała nasze mecze? W tej chwili jest to niemożliwe, bo mamy umowę z PZPN. Związek działa w naszym imieniu i ma na to pełną zgodę. Jeśli jednak dojdzie do kolejnej renegocjacji kontraktu z Canal+, sprawdzimy, czy wszystko jest zgodne z prawem. Bo Związek nie ma naszego pełnomocnictwa do zmiany warunków kontraktu.
Uważam, że jeśli jakakolwiek telewizja będzie zainteresowana pokazywaniem polskiej ligi, to pierwsze kroki skieruje do Legii, bo mamy wyniki badań, z których wynika, że mecze naszej drużyny są najczęściej pokazywane i najchętniej oglądane przez kibiców. Może to się zmieniło po sukcesach Wisły w Pucharze UEFA. Jednak uważam, że jeśli byśmy mogli sprzedać prawa do pokazywania naszych meczów, na pewno znaleźlibyśmy jakąś telewizję.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.