Cezary Kucharski: Chce wrócic do Legii

"SE": - Gdy spiker na Legii poinformowal, ze strzelil pan dwa gole Widzewowi, kibice bili brawo i skandowali pana nazwisko... Cezary Kucharski: - Ciesze sie, ze o mnie pamietaja.
- Wróci pan do Warszawy? - Chcialbym, ale nie tylko ode mnie zalezy ta decyzja.
- A od kogo? - Chocby od Sportingu Gijon, którego jestem zawodnikiem jeszcze przez rok. Poza tym mam kilka innych propozycji z zagranicy i z Polski.
- Odszedl pan z Legii po konflikcie z Wladyslawem Stachurskim. Dyrektor sportowy klubu najprawdopodobniej niebawem zostanie wymieniony... - Nie boje sie wrócic, nawet gdyby pan Stachurski nie odchodzil (smiech).
- Chce pan rozwiazac kontrakt z hiszpanskim klubem? - W sobote jade do Gijon. Chcialbym, aby oddali mi moja karte zawodnicza. Klub jest mi winien pieniadze.
- A jesli Sporting bedzie chcial pana zatrzymac? - Wówczas zostane. Mam ciagle wazny kontrakt.
- Trener Legii Franciszek Smuda stwierdzil, ze juz zima wrócilby pan do Legii, ale zbyt duzo pan zadal... - Trener Smuda zostal wprowadzony w blad. Moge zapewnic, ze jestem znacznie tanszy od zawodników, którzy zima zostali sprowadzeni do Legii.
Z Cezarym Kucharskim rozmawial Cezary Kowalski, redaktor "Super Expressu".