Cezary Kucharski: Dojrzał Vuković, dojrzała Legia

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

26.06.2020 10:15

(akt. 26.06.2020 10:17)

- Klasą i umiejętnościami Legia przerosła ligę, zrobiła wreszcie to, czego się od niej oczekuje każdego roku. Losy tytułu nie rozstrzygną się w ostatniej minucie ostatniej kolejki. W poprzednich latach takiej dysproporcji między nią, a rywalami nie było. Trener Aleksandar Vuković poukładał Legię po swojemu, w każdej formacji ma piłkarzy, potrafiących zdobywać bramki i stwarzać sytuacje. Nie opiera się na jednej-dwóch indywidualnościach, tylko kolektywie - ocenia były piłkarz i kapitan Legii Cezary Kucharski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

- Legia jest dobrze przygotowana fizycznie i taktycznie, dobrze umotywowana. Rzadko miewa słabsze momenty, bije z niej pewność. Wie, czego chce i co ma robić podczas meczu. Przegrała w tym sezonie aż osiem spotkań ligowych, ale też wygrała 20 z 31. Dojrzał Vuković, dojrzała Legia i efekty tej współpracy widać w tabeli.

- Więcej oczekiwałbym od Radosława Majeckiego – w każdym sezonie bramkarz musi pomóc, wygrać dla Legii cztery-pięć meczów. Radek broni solidnie, ale bez fajerwerków. Legia potrzebuje nowych zawodników. Przede wszystkim bramkarza, bo Majecki odchodzi do AS Monaco. Radosław Cierzniak jest solidnym bramkarzem, ale żeby liczyć na sukces w pucharach, Legia powinna znaleźć lepszego. Mimo wszystko drużynie potrzebny jest napastnik. To trochę paradoks, bo w tym sezonie gole zdobyło sześciu zawodników grających na tej pozycji. Więcej – każdy przynajmniej raz wychodził w podstawowym składzie. Carlitosa i Kulenovicia już nie ma, ale zespołowi przyda się szybki napastnik lub skrzydłowy. W Legii jest za mało takich graczy, a dynamiczny napastnik o charakterystyce Michała Kucharczyka – nie mówię, że on – przydałby się w Europie, gdzie czasem trzeba skontrować rywala. Brakuje mi w Legii szybkiego przejścia z obrony do ataku i błyskawicznej akcji po odbiorze piłki. W pucharach to ważne. Legia ma solidnych napastników, ale na puchary potrzebuje lepszych. Strzela dużo goli, bo w lidze stwarza wiele sytuacji. W Europie tylu szans nie będzie, ważna będzie skuteczność, na którą ostatnio narzekano.

- Drużyna na pewno będzie potrzebowała lewego obrońcy. Jestem przekonany, że Michał Karbownik zostanie sprzedany i zadecydują o tym względy ekonomiczne. Presja finansowa będzie kluczowa i skorzysta z atrakcyjnej oferty, a taka powinna się pojawić. Moim zdaniem Karbownik gra na lewej obronie na siłę, to nie jego optymalna pozycja. On nie jest lewonożny, w defensywie popełnia błędy, bardziej myśli o grze do przodu, a w pucharach trzeba będzie zabezpieczać tyły. Jeśli pojawi się kupiec na Michała, Legia może zabezpieczyć środki na bieżące potrzeby i jeszcze zarobić na porządnego, lewego obrońcę. Odejście Michała nie obniży wartości drużyny. Filip Mladenović? To byłby dobry pomysł – Legia ostatnio trafiała z zawodnikami sprowadzanymi z ekstraklasy.

- Legia musi też pomyśleć o kolejnych młodzieżowcach – jeśli odejdą Majecki z Karbownikiem plus jeszcze Mateusz Praszelik, to zrobi się z nimi krucho. Ale w klubie powinni sobie poradzić.

Więcej opinii Cezarego Kucharskiego można przeczytać w piątkowym wydaniu "Przeglądu Sportowego".

Polecamy

Komentarze (27)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.