Cezary Miszta: Zagraliśmy bardzo słaby mecz

- Jako drużyna zagraliśmy bardzo słaby mecz. Straciliśmy gole po stałych fragmentach gry. Przy pierwszej bramce nie chciałem faulować, zamierzałem odpuścić sytuację, ale napastnik we mnie wpadł i był karny. A później poszło – rzut rożny i wolny. Ćwiczyliśmy zachowanie przy rogu, trener nas przed tym przestrzegał, ale straciliśmy z tego bramkę. Jeśli chodzi o wolnego – cała liga wie jak strzela Ivi Lopez i niestety w tym meczu też mu się to udało.

- Jestem pewny, że gdyby mecz potrwał jeszcze z pięć minut, to tych sytuacji byłoby przynajmniej z pięć, sześć, i w końcu strzelilibyśmy gola. Szkoda, przegrywamy kolejny mecz, ale musimy patrzeć na czwartek, potem na spotkanie z Lechią. I musimy gonić w ekstraklasie.

- To początek sezonu, ale nie możemy podchodzić spokojnie do sytuacji, w której przegrywamy kolejny mecz. Nie wiem czy w całych poprzednich rozgrywkach przegraliśmy tyle spotkań, co teraz. Najważniejsze będzie to, by wygrać najbliższe spotkania i cały czas odrabiać straty do lidera.