Chikwaikwai, Komorowski i Ostrowski jadą do Hennef?

- Z powodu urazów nie możemy liczyć na Grzelaka. Liczyłem na niego. Owszem, nie w każdym spotkaniu, bo statystyki jego występów w lidze jasno pokazują, ile w sezonie rozgrywa meczów. Ale widzieliśmy, że zdrowy Bartek, będący w odpowiedniej formie, wiele może dać zespołowi - powiedział Urban. Kłopoty Grzelaka ze zdrowiem nikogo nie dziwią, bo wszyscy się do nich przyzwyczaili. Zawodnik często doznawał kontuzji, przez które tracił tydzień, dwa, czasem trzy. Ale zawsze wracał. Tym razem uraz jest poważny. Trudno wyrokować, ile potrwa leczenie, ale mówi się nawet o czterech miesiącach. Do Grzelaka trzeba dodać Tito, który złamał piątą kość śródstopia i także dzisiaj przejdzie zabieg. On w Legii już nie wystąpi, bo wraz z końcem sezonu wygasa jego wypożyczenie. Zresztą i tak nie miał szans na grę. A przyszedł jedynie Jarzębowski. Przy Łazienkowskiej głowią się, jak wspomnianych piłkarzy zastąpić. Cały czas trwają rozmowy w sprawie pozyskania Marcina Komorowskiego i Krzysztofa Ostrowskiego, którzy być może pojadą z Legią na obóz do Niemiec. - Liczymy, że trafi do nas jeszcze trzech lub czterech nowych piłkarzy - powiedział Urban.