Chinyama i Giza grali w siatkonogę
28.05.2009 15:28
W dzisiejszych zajęciach wzięli udział narzekający ostatnio na urazy <b>Takesure Chinyama</b> oraz <b>Piotr Giza</b>. Obaj po rozbieganiu i rozciąganiu grali z kolegami w siatkonogę. Na murawie odbyły się trzy jak zawsze zacięte i dramatyczne mecze. W rywalizacji nie brali udziału bramkarze, którzy w tym czasie ćwiczyli pod czujnym okiem trenera <b>Krzysztofa Dowhania</b>. Wśród golkiperów ponownie pojawił się piłkarz Arsenalu Londyn <b>Wojciech Szczęsny</b>.
<br>- <a href=fotoreportaz.php?id=788 class=link>Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj</a>
Mecze w siatkonogę toczyły się w następujących składach - Astiz, Iwański, Rocki kontra Szala, Kiełbowicz, Giza; ekipa Radović, Kumbev, Szałachowski i Roger zmierzyli się z Choto, Ekwueme, Descargą i Chinyamą; zaś Paluchowski, Borysiuk i Rybus z Rzeźniczakiem, Komorowskim i Ostrowskim.
Na każdym z boisk trwały zacięte pojedynki, a po ostatnim gwizdku nie każdy był zadowolony. - Tylko remis, znów tylko remis - mówił Rado.
W czasie zajęć kondycją i wytrzymałością imponował doktor Stanisław Machowski. Dziś przebiegł 5 kilometrów, ale dwa dni temu... - Było 20 kilometrów, tygodniowo wychodzi ponad 40. Po takim wysiłku czuję się lepiej - opowiadał doktor.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.