Chinyama zagrał po 10 miesiącach
14.08.2010 09:38
Przed wczorajszym meczem derbowym trener Maciej Skorża na konferencji prasowej z uśmiechem opowiadał, jak Chinyama zapewniał o swojej gotowości do gry. "Trenezie, ja już mogę cały mecz" - śmiał się Skorża. W końcu pozwolił zagrać Chinyamie w derbowym meczu z Polonią. Piłkarzowi z Zimbabwe pomógł jednak pech Bruno Mezengi, którego certyfikat nie dotarł jeszcze do Warszawy. Decyzja była prosta - od pierwszej minuty zagrał więc król strzelców sezonu 2008/09 polskiej Ekstraklasy. Piłkarz z Zimbabwe potwierdził, że daleko mu do optymalnej formy, chociaż tydzień temu w meczu z Arsenalem zagrał dobrze, zaliczając asystę przy golu Macieja Iwańskiego. Widać jeszcze, że Chinyamie brakuje ogrania. Wczoraj napastnik mógł wpisać się na listę strzelców już w pierwszej połowie. Przepchnął się z obrońcą Polonii, wypracował sobie dobrą okazję, ale strzelił w boczną siatkę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.