Choto nie zagra z Piastem, zastąpi go Rzeźniczak
15.04.2009 14:29
Środkowy obrońca Legii <b>Dickson Choto</b> nabawił się urazu w spotkaniu z Cracovią. Wczoraj ćwiczył indywidualnie w sali gimnastycznej. Dziś tylko potruchtał przez pół godziny wokół murawy i ponownie udał się do budynku klubowego. W piątek w Gliwicach "Dixi" raczej nie zagra. Najprawdopodobniej na środku obrony zastąpi go <b>Jakub Rzeźniczak</b>, zaś na prawej stronie zagra <b>Inaki Descraga</b>, który dziś wrócił do treningów.
<br>- <a href=fotoreportaz.php?id=759 class=link>29 zdjęć z treningu</a>
W czasie wewnętrznego meczu na porannych zajęciach obrona jednej z drużyn wyglądała dziś następująco: Descraga z prawej strony, Astiz i Rzeźniczak w środku oraz Kiełbowicz po lewej stronie. Wiele wskazuje na to, że właśnie w takim zestawieniu wybiegnie w piątek na boisko w Gliwicach defensywa Legii. - Grałem już w środku, nie jest to dla mnie nowość. Ostatnio w Sanoku pół spotkania rozegrałem właśnie na środku obrony. Jestem gotów do gry na tej pozycji i postaram się sprostać wymaganiom trenera, jeśli tylko będzie taka potrzeba - mówi nam "Rzeźnik"
Po treningu z zabandażowaną ręką wyszedł z szatni Inaki Astiz. - Tutaj mam kontuzję - powiedział po polsku Hiszpan, pokazując na dłoń. Ale będę grał - uspokoił.
Do zajęć na pełnych obrotach powrócił Marcin Komorowski. Na pozycji lewego obrońcy trener Jan Urban ma teraz pole manewru. Jednak Tomasz Kiełbowicz grał ostatnio bardzo dobrze i wątpliwy jest powrót do wyjściowej jedenastki "Komora". - Ja gram dobrze? Cała drużyna gra dobrze, z Cracovią naprawdę fajnie wyglądała zwłaszcza pierwsza część spotkania - ocenił "Kiełbik".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.