Chuchanie na Brzyskiego, czekanie na zmiennika
10.10.2014 08:27
Latem do Legii trafił na wypożyczenie z Fluminense Ronan Queiroz. Młody zawodnik miał zastępować Tomasza Brzyskiego w mniej istotnych spotkaniach. Niestety podczas obozu przygotowawczego Brazylijczyk nabawił się kontuzji i do tej pory nie wrócił do treningów. Henning Berg, aby odciążyć podstawowego lewego obrońcę, wystawiał na tej pozycji Bartosza Bereszyńskiego. W meczu reprezentacji młodzieżowej z Grecją ten złamał jednak kość śródstopia i wypadł z kadry do końca rundy jesiennej. Z tego powodu Brzyski w ostatnich meczach występował regularnie. W 16 spotkaniach były piłkarz Polonii zdobył dwie bramki i zaliczył aż dziewięć asyst. Na ostatnie starcie z Piastem trener Berg zdecydował się wystawić na lewej obronie Łukasza Brozia.
By uchronić Brzyskiego przed urazem, trenerzy zabronili mu wykonywania niektórych ćwiczeń. - Nie mogę grać chociażby w siatkonogę. Do każdych zajęć podchodzę bardzo ostrożnie. Wszystko po to, by ryzyko kontuzji było minimalne. Mam być gotowy do gry, ale w tygodniu, kiedy przygotowujemy się do spotkań, trenuję trochę lżej. Na szczęście badania wydolnościowe wskazują, że mój organizm jest silny. Fizycznie jestem na poziomie piłkarzy o kilka lat młodszych - tłumaczy zawodnik w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.