Chytry dwa razy traci
19.07.2002 10:07
Po odejściu za darmo Maćka Murawskiego i Sylwka Czereszewskiego, teraz kolej na Marcina Mięciela. Zawodnik, któremu kontrakt kończy się w grudniu ma konkretną propozycję z Iraklisu Saloniki. Za transfer teraz, Iraklis jest w stanie zapłacić 100-150 tyś. dolarów. Jednak i tak ani złotówka nie trafiłaby na konto Legii, ponieważ prawa do kwoty transferu posiada także Janusz Romanowski.
- "Legia mogła już wiele razy sprzedać mnie za duże pieniądze. Półtora roku temu Panathinaikos oferował 1,2 mln dolarów. Jednak prezesom było mało, więc teraz w grudniu mogę odejść za darmo. Rozmawiałem z Leszkiem Piszem. Mówił, że Iraklis to stabilny klub mogący być odskocznią do wielkiej piłki, do Panathinaikosu " - powiedział "Miętowy".
- "W ubiegłym roku działacze Borussi poprosili mnie o telefon do prezesa i obniżenie sumy za jaką mogliby mnie odkupić. Z tego co wiem, Legia chciała 1,6 mln euro. Dzwoniłem do Warszawy, ale mimo obietnic nikt nie oddzwonił i sprawa upadła" - mówi Mięciel na temat swojego pobytu w Moenchengladbach.
Niewątpliwie Marcin ma trochę racji, ale sam wie jak trudna jest sytuacja klubu. Legia swego czasu zapłaciła Romanowskiemu duże jak na nasze warunki pieniądze. Mięciel zdaje się o tym nie pamiętać.
W Borussi i tak by nie pograł, bo tam Van Lent to legenda, a jeżeli ma ambicje tylko sięgające siedzenia na ławce w Moenchengladbach, to już niech odejdzie w grudniu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.