Citko wraca do ... Widzewa?

1 czerwca powinien pojawić się na Łazienkowskiej Marek Citko, który obecnie broni barw I ligowego izraelskiego Hapoelu Ber Sheva. Jak podaje widzew.pl Widzew Łódź jest zainteresowany ponownym jego zatrudnieniem. - Docierają do mnie tylko jakieś przecieki - mówi Marek Citko, którego wypowiedż możemy przeczytać na widzew.pl - o ile Widzew w ogóle jest zainteresowany moją osobą. Na pewno rozważyłbym ofertę Widzewa. Nigdy nie mówię nigdy, nie lubię też palić mostów za sobą, więc wszystko jest możliwe. Nie ukrywam jednak, że mam propozycje przejścia do innych klubów. Kilka z polskiej ekstraklasy, a także z zagranicy, m.in. jednego z czołowych klubów austriackich. Jeśli zdecydowałbym się na przejście do tej drużyny, nie byłbym sam. Potrzebują tam bowiem także lewego pomocnika, a jednym z kandydatów jest Jacek Chańko z Widzewa. Jesteśmy przyjaciółmi i znów chcielibyśmy zagrać w jednej drużynie. Kiedyś było blisko, byśmy razem wystąpili w Widzewie, ale transfer Jacka nie doszedł do skutku. Menadżer zawodnika, Leszek Nowakowski uważa transfer, że transfer mógłby dojść do skutku: - Nie można tego wykluczać, ale w chwili obecnej prowadzę rozmowy w jego imieniu z włoskim drugoligowcem, przedstawicielem II Bundesligi i jednym z polskich klubów. Nie wymienię jeszcze ich nazw. Podobno Citką interesuje się również powracajacy do ekstraklasy Orlen Płock.