CLJ: Derby stolicy

Legioniści, po dwóch ligowych remisach, dołożyli także dwa zwycięstwa. Ostatnio, ekipa Piotra Kobiereckiego, pokonała w Rembertowie Jagiellonię 3:1. W pierwszej połowie warszawiacy prezentowali się solidnie, starali się skutecznie wyprowadzać groźne ataki, a do przerwy schodzili z zaliczką jednego gola, strzelonego przez Kacpra Wełniaka. Po zmianie stron, gospodarze nico spuścili z tonu, co błyskawicznie wykorzystali rywale. Efekt? Doprowadzenie do wyrównania. Mistrzowie Polski musieli znowu wrócić na właściwe tory i walczyć o komplet punktów. "Jaga". momentami, spychała legionistów do głębokiej defensywy, tworząc klarowne sytuacje, lecz "Wojskowi" wyszli z opresji i w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Na listę strzelców wpisali się Mateusz Olejarka oraz wprowadzony Maksymilian Sitek.

- Rozegraliśmy do tej pory najsłabsze spotkanie w tym sezonie. Zaczęliśmy dobrze, potem spadła jakość. W drugiej połowie rywale nas zdominowali. Kultura gry nie była na najwyższym poziomie, lecz cieszę się, że wygraliśmy. Styl zawsze będzie można poprawić. Wiadomo, że trudy treningów będą odbijały się na spotkaniach, czasami będzie brakowało świeżość w końcówkach... Pracujemy jednak dalej - powiedział po starciu z "Jagą", trener Kobierecki.

Jak wygląda obecna forma polonistów? Bardzo dobrze. Zespół Michała Maliszewskiego, w pięciu spotkaniach, zgromadziła trzynaście punktów, notując cztery zwycięstwa i jeden remis, który przytrafił się im w wyjazdowej potyczce ze Stalą Rzeszów. Wydaje się, iż warszawiacy muszą zwrócić uwagę przede wszystkim na Daniela Pika oraz Michaela Ameyawa, autorów odpowiednio trzech i dwóch trafień w bieżących rozgrywkach. Derby stolicy zawsze elektryzują zawodników obydwu klubów i gwarantują sporą dawkę emocji. Rok temu, mistrzowie kraju pokonali przy Łazienkowskiej oponentów 1:0 po bramce Mateusza Leleno, natomiast na terenie przeciwnika, mimo dominacji Legii, padł bezbramkowy remis.

- Derby to specyficzne starcie i nikt nie patrzy na tabelę ani niczym się nie sugeruje. Dla nas czy dla Polonii, wygranie tego spotkania, to znacznie coś więcej niż trzy punkty. Szczególnie, że bilans naszych ostatnich zwycięstw z "Czarnym Koszulami" nie jest rewelacyjny. Będziemy chcieli zatem podreperować statystyki i pokonać rywali w sobotę - powiedział przed potyczką skrzydłowy Legii, Mateusz Szwed. Spotkanie z Polonią odbędzie się w sobotę, o godzinie 12:30, na bocznym boisku przy Konwiktorskiej. Wstęp wolny.

Bramkarze: Mateusz Kochalski, Michał Gołuński

Obrońcy: Michał Król, Michał Gładysz, Filip Czach, Konrad Matuszewski, Mateusz Bondarenko

Pomocnicy: Kamil Kumoch, Michał Karbownik, Michał Mydlarz, Mateusz Szwed, Mateusz Olejarka, Maksymilian Sitek, Mikołaj Neuman, Bartosz Rymek

Napastnicy: Kacper Wełniak, Łukasz Zjawiński, Dawid Wach