CLJ: Izraelczycy lepsi od Legii

Izraelczycy objęli prowadzenie po wykorzystaniu rzutu karnego. Arbiter podyktował "jedenastkę" po tym jak Mieszko Lorenc zagrał futbolówkę ręką w "szesnastce". Po zmianie stron przyjezdni potwierdzili jakość i dwukrotnie zaatakowali. Najpierw Hapoel trafił do siatki stołecznego klubu po indywidualnej akcji. Następnie jeden z przeciwników znalazł się sam na sam z Kacprem Czajkowskim i pokonał golkipera "Wojskowych". Legioniści w tym meczu wykreowali sobie niewiele okazji do zdobycie bramki. Ekipa Marka Saganowskiego stworzyła zagrożenie po wykonaniu rzutu wolnego, ale zabrakło wykończenia. 

Co więcej, w drugiej połowie na murawie pojawił się Piotr Kusiński, który reprezentuje barwy Escoli Varsovia. Sprawdzany był również Mateusz Misiak z Łódzkiego Klubu Sportowego, a także Kanadyjczyk z polskim paszportem, który po meczu skończył testy i nie wróci na Łazienkowską. Za tydzień Legia zagra ostatni sparing przed startem ligi. Rywalem klubu z Łazienkowskiej będzie Sokół Serock. 

 - Jestem zadowolony z występu chłopaków, mimo porażki. Graliśmy zresztą z seniorami, którzy przewyższali nas inteligencją gry, szybkością poruszania się. W pierwszej połowie dobrze realizowaliśmy założenia taktyczne. Zawodnicy skrupulatnie wykonywali to, co nakreślimy sobie przed meczem – powiedział Marek Saganowski, trener Legii po spotkaniu z Hapoelem.

- Podstawowa „jedenastka” powoli zaczyna się wyłaniać. Oczywiście, mamy kilka znaków zapytania. Czeka nas jeszcze jeden sparing za tydzień z Sokołem Serock. Myślę, że w tym meczu obejrzymy skład, który najprawdopodobniej zagra na inaugurację sezonu z Motorem Lublin – zakończył szkoleniowiec. 

Legia Warszawa – Hapoel Katamon 0:3 (0:1)

Legia: Kobylak (46' Czajkowski) - Niski (46' Szwed), Czach (46' Goliński), Gładysz (Szyszkowski), Konik - Łakomy, Lorenc (46' Kusiński), Ciepiela (46' Wach) - Czado (46' Leszczuk), Preuss (46' Lisowski), Rosołek