CLJ: Legia rządzi w Warszawie
18.04.2015 14:04
Fotoreportaż z meczu (fot. Jan Szurek)
Galeria ze spotkania (fot. Kacper Piwnicki)
Na 18 kwietnia zaplanowano derby Warszawy w Centralnej Lidze Juniorów. Spotkanie rozegrano no bocznym boisku przy stadionie Legii. Pobity został przy okazji rekord frekwencji na spotkaniu tych rozgrywek. Pierwsze minuty konfrontacji obserwowało kilka tysięcy osób - byli to jednak protestujący nauczyciele, którzy maszerowali akurat ulicą Łazienkowską. Faktycznie pojedynek obserwowało około 200 kibiców.
Od początku spotkania inicjatywę w prowadzeniu gry mieli legioniści. Efektem był szybko strzelony gol. Bramkę w 4. minucie zdobył Kamil Anczewski, który w typowy dla siebie sposób wykończył dogranie Konrada Michalaka. Warto podkreślić rolę Michała Trąbki, który świetnie napędził akcję. Napastnik „Wojskowych” był w pierwszej połowie najgroźniejszym z legionistów. 19-latek raz po raz zagrażał bramce Jakuba Imiołka. Golkiper rywali był bezsprzecznie najsłabszym punktem „Czarnych Koszul”, a każda jego interwencja była niepewna i stwarzała kolegom z zespołu dodatkowe problemy.
Legioniści stwarzali sobie kolejne sytuacje, a jedyne okazje przeciwnicy mieli sobie po stałych fragmentach gry. W 29. minucie było już 2:0 dla gospodarzy, a błąd Imiołka wykorzystał Arkadiusz Górka, który posłał piłkę do siatki po rzucie rożnym. „Czarne Koszule” nie potrafiły oddać celnego strzał, a ich trener Igor Gołaszewski tylko załamywał się po kolejnych nieudanych zagraniach. „Wojskowym” nie brakowało szans, lecz do przerwy wynik już się nie zmienił. Nikt nie byłbym jednak zdziwiony gdyby gospodarze prowadzili wyżej.
Spotkanie obserwowało wielu trenerów stołecznej akademii. Nie zabrakło również koordynatora najstarszego pionu juniorów i szkoleniowca Legii II, Jacka Magiery. Konfrontację obejrzał również prezes Bogusław Leśnodorski. - Oj, porozmawiamy sobie w szatni - odgrażał się swoim piłkarzom Gołaszewski przed przerwą i w pewnym stopniu to podziałało na polonistów. „Czarne Koszule” w drugiej odsłonie nie dopuszczały już legionistów pod własną bramkę z taką łatwością. Piłkarze Legii nie mieli także tylu klarownych okazji, co wcześniej. Ważną rolę w środku pola odgrywał Filip Karbowy, który dobrze rozgrywał piłkę. Ostoją defensywy był z kolei Rafał Makowski trenujący na co dzień z pierwszym zespołem. Jego partnerem na środku obrony był Mateusz Wieteska - także gracz ćwiczący pod okiem Henninga Berga.
Poloniści najbliżej gola byli w 64. minucie, gdy piłka po rzucie rożnym „zatańczyła” na linii bramkowej, lecz nie wpadła do siatki. Po dużym zamieszaniu futbolówkę wykopał Wieteska. Przed zakończeniem spotkania „Wojskowi” strzelili jeszcze gola. Po podaniu świeżo wprowadzonego na boisko Patryka Czarnowskiego, akcję ślicznym strzałem zakończył Michał Trąbka. Takim rezultatem zakończyło się całe spotkanie. Nie brakowało w nim walki, która została okupiona kontuzjami Karbowego i Michalaka. Ekipa Piotra Kobiereckiego zagrała konsekwentnie, potrafiła przezwyciężyć słabsze momenty i zasłużenie zainkasowała trzy punkty. Legioniści liderują w grupie wschodniej Centralnej Ligi Juniorów i są bliscy zapewnienia sobie pierwszej lokaty na koniec rozgrywek.
CLJ: Legia Warszawa - Polonia Warszawa 3:0 (2:0)
Anczewski (4. min.), Górka (29 min.), Trąbka (85. min.)
Żółta kartka: Skowron (Legia)
Legia: Leleń - Skowron (87’ Rakowski), Makowski, Wieteska, Hołownia - Michalak (80’ Czarnowski), Górka, Karbowy (69’ Suchanek), Leleno (67’ Kozak) - Trąbka - Anczewski.
Polonia (skład wyjściowy): Imiołek - Stępniak, Choroś, Kasza, Wybraniec - Salla, Pindor, Wilanowski, Małek - Giczela - Kluska.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.