CLJ U-17: Udany rewanż z Jagiellonią!

Środową spotkanie Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 z Jagiellonią, lepiej rozpoczęli legioniści. Gospodarze od pierwszego gwiazdka sędziego przejęli inicjatywę w konfrontacji z Jagiellonią Białystok. Pierwszą szansę na objęcie prowadzenia ekipa Grzegorza Szoki miała już w 2. minucie. Uderzenie Gabora Grabowskiego bez problemu wyłapał Michał Jurewicz. Warszawiacy w początkowym fragmencie gry nie pozwolili rywalowi na zbyt wiele, ale sami mieli problem ze stworzeniem bramkowych sytuacji. Umiejętne gra gości w defensywie zmusiła gospodarzy do kończenia akcji uderzeniami z dystansu. Próbowali - bez rezultatu - Jakub Czajkowski i Kamil Rokosz. Okazję miał także Szymon Włodarczyk, ale posłał futbolówkę nad bramką rywali. Jagiellonia groźnie zaatakowała dwukrotnie, jednak Kacper Czajkowski nie dał się zaskoczyć Radosławowi Zyśkowi oraz Krystianowi Maciejukowi. Dogodnych sytuacji do strzelenia gola brakowało obu zespołom, co sprawiło, że do przerwy był bezbramkowy remis. 

Drugą odsłonę ponownie z większym animuszem rozpoczęli „Wojskowi”. W 43. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Jakub Kwiatkowski, jednak w decydującej fazie skrzydłowemu zabrakło precyzji. W kolejnych minutach napór legionistów rósł, co w końcu przełożyło się na wynik. W 49. minucie prawą stroną boiska przedarł się Kajetan Staniszewski, który w polu karnym wypatrzył niepilnowanego Włodarczyka. Ten jednak ostatecznie nie oddał strzału. Zrobił to za niego Gabor Żukowski, który chcąc naprawić błąd w kryciu, nieszczęśliwie umieścił piłkę we własnej siatce. Chwilę po objęciu prowadzenia, legioniści mieli kolejne dwie dogodne sytuacje. Najpierw aktywny w drugiej części batalii Włodarczyk minimalnie przestrzelił, a chwilę później Kwiatkowski uderzeniem głową nie zdołał pokonać bramkarza gości.

Zespół z Podlasia ograniczył się jedynie do kilku mało precyzyjnych prób z dystansu. Uderzeniem zza linii pola karnego postraszył również Czajkowski, ale do radości z pięknego gola zabrakło kilku centymetrów. W ostatnich dziesięciu minutach gospodarze umiejętnie kontrolowali sytuację na murawie, nie pozwalając przeciwnikowi na zawiązanie zbyt wielu akcji. Legioniści wyprowadzili za to kilka kontrataków. W doliczonym czasie gry „Wojskowi” trzykrotnie cieszyli się z bramek! Najpierw szybki atak pewnym uderzeniem wykończył Kwiatkowski, a chwilę później, już podanie, sfinalizował pewnym strzałem Włodarczyk. Syn byłego napastnika "Wojskowych" był również autorem czwartego gola. Ten padł po rzucie karnym podyktowanym wskutek zagrania ręką jednego z gości.

Legia Warszawa rozgromiła Jagiellonię Białystok 4:0. Po jedenastu kolejkach, "Wojskowi" mają na koncie 26 punktów. Nad drugą Escolą legioniści mają trzy "oczka" przewagi. W kolejnym meczu ekipa Szoki zmierzy się 7 listopada w Łodzi z lokalnym AKS-em.

Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 4:0 (0:0)
Żukowski (49.min – s.), Kwiatkowski (80.min), Włodarczyk (80.min, 80.min - karny)

Legia: Czajkowski – Rokosz (67' Derlatka), Mosór, Tkocz, Urban – Kwiatkowski, Gościniarek, Czajkowski (80' Szewczyk), Sparwasser (41' Staniszewski) – Grabowski (73' Myszka)– Włodarczyk.