
CLJ U-17: Zasłużone zwycięstwo
29.09.2018 14:23
(akt. 04.01.2019 13:40)
Legioniści od pierwszego gwizdka sędziego ruszyli mocno na rywala. Wysoki pressing oraz szybka gra kombinacyjna sprawiła, że w pierwszych minutach „Wojskowi” mieli kilka dogodnych szans na objęcie prowadzenia. Najbliższy szczęścia był Kacper Gościniarek, ale futbolówka po jego uderzeniach nieznacznie mijała bramkę strzeżoną przez Teofila Wezela. Bramkarz przyjezdnych w jednej z sytuacji sam mógł sprokurować gola, kiedy to przy wyprowadzaniu piłki nabił aktywnego Gościniarka. Ta jednak po raz kolejny nie znalazła drogi do celu. W dalszej części pierwszej połowy szczęścia próbowali Dawid Grzelak z dystansu orazPartyk Peda, jednak za każdym razem brakowało precyzji w wykończeniu akcji. W 27. minucie, po faulu przed polem karnym gości, warszawiacy mieli kolejną znakomitą okazję na udokumentowanie dobrej gry golem, lecz z uderzeniem z rzutu wolnego Michała Kochanowskiego, znakomicie poradził sobie Wezela. Elblążanie swoją okazję mieli w 36. minucie. Szymon Drewek przymierzył z dystansu, jednak szybko lecąca piłka nie sprawiła żadnych kłopotów Gabrielowi Kobylakowi. Pomimo znacznej przewagi gospodarzy, pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Początek drugiej odsłony rozpoczął się znakomicie dla ekipy Grzegorza Szoki, gdyż pierwsza akcja przyniosła zmianę wyniku. W 42.minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego Kochanowskiego wykorzystał Peda, który precyzyjnie uderzył głową, nie dając bramkarzowi gości szans na skuteczną interwencję. Kolejne minuty w dalszym ciągu przebiegały pod dyktando gospodarzy, którzy byli w tym meczu wyraźnie lepsi. Przewaga została szybko udokumentowana kolejną bramką. Składną akcję „Wojskowych” z 52.minuty efektownie sfinalizował Gościniarek, zaliczając trafienie strzałem z dystansu. Chwilę później z podobnej odległości podwyższyć wynik próbował Kochanowski, ale piłka poszybowała wprost w ręce Wezela. W ostatnim fragmencie legioniści mieli jeszcze kilka sytuacji na zmianę rezultatu. Najpierw podanie Maksymiliana Tkocza z narożnika pola karnego nie znalazło adresata, a kilka minut przed końcowym gwizdkiem Michał Sparwasser nie wykorzystał sytuacji jeden na jeden z bramkarzem. Ostatecznie po dobrym meczu Legia Warszawa wygrała z Olimpią Elbląg 2:0.
Legia Warszawa - Olimpia Elbląg 2:0 (0:0)
Peda (42.min), Gościniarek (55.min)
Legia: Kobylak - Barnowski (Katnaji 46') , Rokosz, Peda (Tkocz 58'), Urban - Grzelak, Kochanowski, Munik, Czajkowski - Gościniarek, Sparwasser
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.