Co dalej z Henrikiem Ojamą?
16.12.2014 16:42
Ale w Motherwell są z niego zadowoleni i istnieje duże prawdopodobieństwo, że Szkoci będą chcieli przedłużyć wypożyczenie. - Czekamy na sygnał ze strony szkockiego klubu, na razie nikt się z nami nie kontaktował - skomentował dyrektor d.s skautingu Legii Michał Żewłakow.
Na powrót Ojamy w Legii nikt specjalnie nie czeka. Piłkarzom i trenerom trudno było z nim znaleźć wspólny język. Poza tym konkurencja na skrzydle jest na tyle duża, że Estończyk raczej byłby skazany na rolę rezerwowego. Na dziś w hierarchii są przed nim Michał Żyro, Michał Kucharczyk, Jakub Kosecki, a do tej pozycji wiosną przymierzany będzie też Guilherme. Ojamaa wielokrotnie wspominał, że najlepiej czuje się na pozycji numer "dziesięć", ale tutaj pewne miejsce ma Ondrej Duda, są też Mateusz Szwoch i Miroslav Radović, którzy mogą tam z powodzeniem zagrać. Dla Henrika nie ma więc miejsca.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.