News: Oficjalnie: Jakub Wawrzyniak odchodzi z Legii (akt.)

Co dalej z Jakubem Wawrzyniakiem?

Marcin Szymczyk

Źródło: Warszawa.sport.pl, Legia.Net

25.11.2013 11:13

(akt. 04.01.2019 13:41)

Od początku sezonu Jakub Wawrzyniak zagrał tylko w 13 z 28 spotkań. A przecież w poprzednich latach trudno było wyobrazić sobie jedenastkę Legii bez niego. W sezonie 2010/11 rozegrał w Legii 45 meczów plus osiem w kadrze, w poprzednich rozgrywkach 34 w klubie i 10 w reprezentacji. W tym sezonie mniej minut na boisku spędzili od niego tylko dopiero wchodzący do drużyny młodzi Patryk Mikita, Michał Kopczyński i Mateusz Cichocki oraz odsunięty od składu Marko Szuler i kontuzjowani Marek Saganowski, Michał Żyro i Daniel Łukasik.

Obecna umowa Wawrzyniaka z Legią kończy się w czerwcu. Klub z Łazienkowskiej nie wyrywa się do rozmów o nowej, choć prezes Bogusław Leśnodorski obiecuje, że na pewno do nich dojdzie. Zastrzega jednak, że jeśli piłkarz zechce zostać w Warszawie, to będzie się musiał zgodzić na sporą obniżkę pensji - informuje Warszawa.sport.pl. Z innym klubem będzie mógł podpisać kontrakt już w styczniu.


W poprzednim roku "Rumiany" był najbardziej eksploatowanym piłkarzem na Łazienkowskiej. Od stycznia do grudnia wystąpił w 45 spotkaniach: 39 w Legii i sześciu w reprezentacji Polski. Do tego wiosną grał z kontuzją ręki. Biegał w specjalnym opatrunku i odmawiał operacji. Tłumaczył, że nie jest konieczna, bardzo mu zależało, by Legia odzyskała mistrzostwo po siedmiu latach. Udało się. W drodze po tytuł Wawrzyniak wygrał rywalizację z Brzyskim, który po przyjściu z Polonii w mistrzowskim sezonie rozegrał ledwie pięć spotkań w ekstraklasie od pierwszej minuty. Wawrzyniak skończył poprzedni sezon z 25 ligowymi występami i dwoma bramkami na koncie.


Teraz sytuacja się odwróciła, to Brzyski wykorzystał kontuzję Wawrzyniaka i wygrał rywalizację o miejsce w składzie. Sam zawodnik zdaje sobie sprawę z sytuacji w jakiej sie znalazł, ale nie zamierza robić nerwowych ruchów. - Kontuzja jednego zawodnika jest szansą dla drugiego. Doznałem urazu w meczu z Czarnogórą i Tomek to wykorzystał. Teraz muszę spokojnie poczekać do zimy, przepracować solidnie zgrupowania i wtedy powalczyć o miejsce w składzie - skomentował Wawrzyniak.

Polecamy

Komentarze (66)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.