Domyślne zdjęcie Legia.Net

Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz

Redakcja

Źródło:

15.02.2007 18:21

(akt. 24.12.2018 00:09)

Tradycji stało się zadość. Podczas wycieczki na plażę żaden z zawodników nie mógł czuć się bezpieczny, a już w szczególności ci nowi. Na własnej skórze odczuł to <b>Bartłomiej Grzelak</b>, który dzięki inicjatywie swoich kolegów, wylądował w zimnej wodzie. Bronił się jak mógł, ale siła złego na jednego zwyciężyła.
O mało ofiarą piłkarzy nie padł również trener Ryszard Szul. Ten jednak jako doświadczony szkoleniowiec, wiedział, jak dobrze trzymać się podłoża. Nawet chwyty zapaśnicze Grzegorza Bronowickiego na nic się zdały. A przecież "Big Brono" odnosił w tej dyscyplinie sportu spore sukcesy. Oberwało się również dziennikarzom, ale o tym już w oddzielnej informacji.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.