News: U-20: Michalak, Wieteska i Makowski powołani

Co słychać u Wieteski i Bajdura?

Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

03.10.2015 15:16

(akt. 04.01.2019 13:08)

W piątek Dolcan Ząbki podejmował na swoim stadionie Chrobry Głogów. Była to świetna okazja, aby zobaczyć jak prezentują się wypożyczeni legioniści. U gospodarzy Legia ma dwóch piłkarzy: Mateusza Wieteskę i Michała Bajdura. W drużynie gości występuje Marcel Gąsior, który nie przyjechał na wspomniane starcie, ponieważ trener Ireneusz Mamrot dał zawodnikowi odpocząć.

Dolcan pierwszy raz w tym sezonie rozgrywał swój ligowy mecz w Ząbkach. Mimo że rozpoczęła się już 11. kolejka rozgrywek, to drużyna Dariusza Dźwigały aż dziewięć spotkań zagrała na wyjeździe. Dwa razy ząbkowanie musieli występować na stadionie w Pruszkowie. Taki stan rzeczy utrzymywał się, ponieważ na Dolcan Arenie trwał montaż masztów oświetleniowych. W piątek „Ząbkovia” zremisowała 1:1 z Chrobrym Głogów. W barwach gospodarzy w podstawowej jedenastce wyszli Mateusz Wieteska i Michał Bajdur. Marcel Gąsior nie przyjechał z pomarańczowo-czarnymi na to starcie.

„Wietes” zagrał cały mecz i trzeba podkreślić, iż spisał się przyzwoicie. Wygrywał pojedynki jeden na jeden, dobrze czytał grę i solidnie rozpoczynał akcję ze środka obrony. Dwa razy pomylił się przy obliczeniu toru lotu piłki, lecz jego błędy nie zagroziły jego drużynie. W końcówce spotkania dwukrotnie uratował gospodarzy od utraty bramki. Bajdur na boisku przebywał przez 59 minut. Wypożyczony legionista kilka razy zakręcił rywalami na skrzydle, ale brakowało mu później tego ostatniego podania. Raz udało mu się wystawić futbolówkę koledze z zespołu, który wpakował ją do siatki, ale sędzia nie uznał tego gola, ponieważ pomocnik był wcześniej na pozycji spalonej.

Wieteska jak do tej pory zagrał w sześciu oficjalnych meczach Dolcanu. Na boisku spędził 370 minut. W podstawowym składzie wyszedł cztery razy. Bajdur zaś wystąpił w dziewięciu starciach. Strzelił dwa gole i zanotował 430 minuty na murawie. Trener wybrał go pierwszej jedenastki sześć razy.

Rozmowa z Mateuszem Wieteską po meczu z Chrobrym Głogów:

Dołączyłeś do Dolcanu Ząbki, gdy rozpoczęły się już przygotowania do sezonu. Potrzebowałeś trochę czasu, zanim wywalczyłeś sobie miejsce w podstawowym składzie.

- Czy wywalczyłem sobie miejsce w pierwszym składzie, to się okaże w następnych meczach. Ja jak wychodzę na boisko, to daję z siebie wszystko. Wydaję mi się, iż nie zawiodłem nikogo w żadnym spotkaniu. Przez swoje występy, wysyłam sygnał trenerowi, że może na mnie liczyć.

W spotkaniu z Chrobrym Głogów wyłączyłeś z gry Macieja Górskiego.

- Takie założenia były przed meczem, że mamy grać bardzo blisko napastników. Agresywnie odbieraliśmy rywalom piłkę i nie daliśmy im jakiegoś dużego pola manewru. Razem z Piotrkiem Klepczarkiem dobrze współpracowaliśmy.

Gdyby nie twoje interwencje w końcówce spotkania, przegralibyście to spotkanie.

- Od tego jest obrońca, żeby uratować kolegów z opresji. Jestem zadowolony, że mogłem pomóc swojej drużynie.

Jak oceniasz swój dotychczasowy pobyt w Dolcanie?

- Jestem z niego zadowolony. Uważam, że tutaj postawię kolejny krok do przodu w swojej karierze.

Poleciłbyś innym młodym legionistom wypożyczenie do Dolcanu?

Jeżeli dostaliby taką propozycję, to oczywiście polecam.

Rozmowa z Michałem Bajdurem po meczu z Chrobrym Głogów:

Pierwszy twój występ od meczu z Bytovią Bytów (7.kolejka). Jak siebie ocenisz?

Brakowało mi trochę pewności, cieszę się jednak, że zagrałem w tym spotkaniu. Ciężki to był mecz. Nie chciałbym jednak sam siebie oceniać.

Jak się czułeś na boisku?

Dobrze się czułem. Trochę żałuję, że rzadko akcje szły moją stroną boiska. Częściej atakowaliśmy lewą flanką.

Sędzia odgwizdał spalonego, w akcji kiedy wypracowałeś bramkę dla swojej drużyny.

Tak. Właśnie muszę zobaczyć tę sytuację na powtórkach. Nie wiem, czy byłem na pozycji spalonej. Szkoda, ponieważ zaliczyłbym dobre wejście na początku. Kolega z drużyny mógł już wcześniej do mnie podać, ale postanowił inaczej rozegrać akcję.

Próbowałeś też oddać strzał z przewrotki.

-  Wyskoczyłem do piłki, ale zobaczyłem, iż mogę trafić rywala, dlatego wycofałem się z tego pomysłu. Nie chciałem kopnąć go w głowę.

Myślisz, że wrócisz do podstawowego składu Dolcanu?

- Ciężko cokolwiek powiedzieć po tym spotkaniu. To był typowy mecz walki. W końcowych minutach stworzyliśmy sobie okazję do zdobycia bramki, ale finalnie zremisowaliśmy 1:1.

W danym spotkaniu wystąpili jeszcze byli legioniści. Maciej Górski rozpoczął mecz w pierwszym składzie Chrobrego. Napastnik zszedł z boiska w 74. minucie meczu. Pod koniec starcia na murawie pojawili się jeszcze Aleksander Jagiełło (Dolcan Ząbki) i Łukasz Bogusławski (Chrobry Głogów). Pierwszy z nich miał jedną okazję do strzelenia gola.

Dolcan Ząbki - Chrobry Głogów 1:1 (1:1)
Tarnowski (38. min. - k.) - Hudyma (18. min. -k.)

Żółte kartki: Klepczarek, Kądzior (Dolcan) - Byrtek, Michalec, Samiec, Drewniak, Bednarski (Chrobry)

Dolcan: Kryczka - Jakubik, Klepczarek, Wieteska, Petasz - Bajdur (59' Gołębiewski), Matuszek, Sapała, Kądzior - Tarnowski, Feruga (79' Jagiełło)

Chrobry: Janicki - Ilków-Gołąb, Byrtek, Michalec, Samiec - Sędziak (87' Bogusławski), Drewniak, Szczepaniak, Hudyma, Kościelniak (66' Bednarski) - Górski (75' Wojciechowski)

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.