Co w sprawie stadionu?

Sprawa nowego stadionu Legii ostatnio trochę ucichła. Działacze Legii poinformowali jedynie, że nie zamierzają remontować przestarzałego oświetlenia, którego remont wyniósłby przynajmiej milion złotych. Powodem jest oczywiście planowana budowa nowego stadionu. Tylko kiedy to będzie? Pierwotnie planowanwano, że pierwsze spotkanie na nowym obiekcie zostanie rozegrane latem 2005 roku z okazji 90-lecia klubu, oraz 65-lecia obecnego stadionu. Jednak ten termin jest już właściwie nierealny i mówi się o końcu 2005 roku lub początku 2006. Dopiero w kwietniu mamy poznać generalnego inwestora, który będzie budować obiekt. Jak niedawno podała Gazeta Wyborcza z negocjacji z miastem wycofała się niemiecka firma Walther Bru, ale za to pojawiło się zainteresowanie ze strony firmy francuskiej. W tej chwili kibice muszę uzbroić się w cierpliwość do kwietnia. Wtedy to jeżeli wszystko będzie przebiegać zgodnie z planem powinna powstać spółka operatorska, której współwłaścicielami będzie miasto, inwestor, KP Legia, być może CWKS Legia, a może jeszcze ktoś. W tej chwili KP Legia płaci za użytkowanie tych terenów (wcześniej odbywało się to via CWKS Legia, która zalega miastu z zapłątą prawie 1,5 mln złotych). Piłkarska Legia będzie dzierżawić 11 hektarów za ok. 50 tys. złotych miesięcznie. Nie wydaje się to być wygórowaną sumą ponieważ mniej wiecej tyle samo Legia będzie mogła pobierać od podnajemców, np. za billbordy w okół stadionu, garaże, czy firmy mieszczące sięna tym terenie, argumentuje Jerzy Staroń, który z ramienia klubu odpowiedzialny jest za sprawy stadionu. Fanom nie pozostaje nic innego jak czekać i być dobrej myśli. Sprawy choć nie w szybkim tempie, ale idą w dobrym kierunku. Wydaje się, że właściwą decyzją było niejako odsunięcie na bok (przynajmniej na razie) CWKS Legii, która zadłużona jest po uszy mogłaby pociągnąć w dół za sobą również majacą kłopoty finansowe (ale nie tak ogromne, chociażby dzięki umowie z Braun Union Polska) KP Legię.