Czeski strach ma wielkie oczy
21.04.2011 15:49
Przy każdej z bramek postraszył obronę i bramkarza gości. Przy pierwszym golu nie przeciął strzału Miroslava Radovicia, który po rykoszecie od pięty Marcina Pietrowskiego wpadł do siatki. Przy drugim trafieniu nie sięgnął piłki przedłużonej przez Ivicę Vrdoljaka (futbolówka wpadła do bramki tuż przy słupku). Trzecia bramka miała być jego autorstwa, to do niego zagrywał Michał Kucharczyk w pole karne, ale wślizgiem ubiegł go Krzysztof Bąk i zaliczył trafienie samobójcze. Przy czwartym golu piłka po dośrodkowaniu Manu przeleciała nad głowa Czecha, a bramkę strzelił Kucharczyk. Kolejnych szans już nie było, Hubnik został zmieniony.
Jednak Michal przy każdej z bramek nastraszył rywali, a czeski strach działał na Lechię paraliżująco.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.