Czesław Michniewicz: Byliśmy konsekwentni

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

05.12.2020 22:29

(akt. 06.12.2020 00:59)

- Tak jak ostatnio w Warszawie bywało – bardzo dobrze zaczęliśmy. Stworzyliśmy kilka dobrych akcji do objęcia prowadzenia. Niestety ich nie wykorzystaliśmy. Zabrakło skuteczności, nad tym musimy pracować. Później mecz się wyrównał, Lechia zaczęła częściej operować piłką, dłużej się przy niej utrzymywała i przez pewien czas brakowało sytuacji z obu stron - mówił trener Legii, Czesław Michniewicz, po spotkaniu z Lechią Gdańsk.

- W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy wrócić gry z pierwszych minut. Musimy skoncentrować się na tym, żeby jak najdłużej utrzymać piłkę w grze, budować akcje przez określone sektory boiska, które wybraliśmy w trakcie odprawy, wiedząc o tym, w jaki sposób Lechia się broni. Trzeba dodać, że klub z Gdańska jest bardzo dobrze zorganizowany. Przeciwko gdańszczanom gra się naprawdę trudno. Mało jest wolnych przestrzeni – z Piastem było tego miejsca zdecydowanie więcej i łatwiej dostawaliśmy się pod bramkę przeciwnika. Tutaj było to troszeczkę utrudnione, ale byliśmy konsekwentni.

- Wygraliśmy, zdobyliśmy dwie bramki i z tego się bardzo cieszę – gratulacje dla drużyny. Cieszy mnie to, że nie straciliśmy bramki, bo ostatnio zaczęło się mówić, że Legia ma dziurawą obronę, co, w moim odczuciu, nie jest do końca prawdą. Wygraliśmy 2:0 i możemy spokojnie przygotowywać się do kolejnego meczu w Krakowie.

- Stan zdrowia Bartka Kapustki? Miałem okazję obejrzeć sytuację na powtórce – bardzo brzydko to wyglądało. Rozmawiałem z Bartkiem - ma przyłożony lód do piszczeli, która jest mocno zbita. Zrobiła się wklęsła dziura w okolicy piszczeli, ale tak to jest - jak następuje uderzenie w to miejsce, to najczęściej tak się dzieje. To bardzo unerwione miejsce. Zobaczymy, co będzie dalej. Na razie ma przyłożony tylko lód – nic więcej nie możemy zrobić. W niedzielę pewnie przejdzie szczegółowe badania. Mam nadzieję, że to nic groźnego, bo Bartek rósł z każdym dniem. Jego forma szła do góry, a dzięki temu też łatwiej nam się grało. Bardzo liczę, że będzie mógł wystąpić w najbliższym meczu.

Polecamy

Komentarze (122)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.