Czesław Michniewicz: Byliśmy konsekwentni
05.12.2020 22:29
- W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy wrócić gry z pierwszych minut. Musimy skoncentrować się na tym, żeby jak najdłużej utrzymać piłkę w grze, budować akcje przez określone sektory boiska, które wybraliśmy w trakcie odprawy, wiedząc o tym, w jaki sposób Lechia się broni. Trzeba dodać, że klub z Gdańska jest bardzo dobrze zorganizowany. Przeciwko gdańszczanom gra się naprawdę trudno. Mało jest wolnych przestrzeni – z Piastem było tego miejsca zdecydowanie więcej i łatwiej dostawaliśmy się pod bramkę przeciwnika. Tutaj było to troszeczkę utrudnione, ale byliśmy konsekwentni.
- Wygraliśmy, zdobyliśmy dwie bramki i z tego się bardzo cieszę – gratulacje dla drużyny. Cieszy mnie to, że nie straciliśmy bramki, bo ostatnio zaczęło się mówić, że Legia ma dziurawą obronę, co, w moim odczuciu, nie jest do końca prawdą. Wygraliśmy 2:0 i możemy spokojnie przygotowywać się do kolejnego meczu w Krakowie.
- Stan zdrowia Bartka Kapustki? Miałem okazję obejrzeć sytuację na powtórce – bardzo brzydko to wyglądało. Rozmawiałem z Bartkiem - ma przyłożony lód do piszczeli, która jest mocno zbita. Zrobiła się wklęsła dziura w okolicy piszczeli, ale tak to jest - jak następuje uderzenie w to miejsce, to najczęściej tak się dzieje. To bardzo unerwione miejsce. Zobaczymy, co będzie dalej. Na razie ma przyłożony tylko lód – nic więcej nie możemy zrobić. W niedzielę pewnie przejdzie szczegółowe badania. Mam nadzieję, że to nic groźnego, bo Bartek rósł z każdym dniem. Jego forma szła do góry, a dzięki temu też łatwiej nam się grało. Bardzo liczę, że będzie mógł wystąpić w najbliższym meczu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.