Czterdziestu zawodników na treningu Legii!

Na treningu pojawiło się 24 piłkarzy pierwszego zespołu i 16 graczy rezerw. "Dwójka" korzystała z podgrzewanej murawy na której pracują zawodnicy trenera Czesława Michniewicza, ich murawa była twarda i zmrożona.

Indywidualnie z trenerem Łukaszem Bortnikiem pracował Mateusz Wieteska, który jest już po zabiegu ręki. Z kolei z trenerem Piotrem Zarębą ćwiczył William Remy. Na zajęciach nie pojawili się Wojciech Muzyk, Filip Mladenović, Marko Vesović, Vamara Sanogo, Kacper Kostorz i Jose Kante. "Mladen" odpoczywał, w czwartek ma normalnie ćwiczyć.

W sumie było jednak aż 40 piłkarzy. Poza wspomnianymi "Wietesem" i "WillyBoyem" z pierwszego zespołu obecni byli: Artur Boruc, Radosław Cierzniak, Cezary Miszta, Inaki Astiz, Artur Jędrzejczyk, Luis Rocha, Paweł Stolarski, Igor Lewczuk, Josip Juranović, Mateusz Hołownia, Domagoj Antolić, Andre Martins, Michał Karbownik, Walerian Gwilia, Luquinhas, Paweł Wszołek, Mateusz Cholewiak, Bartosz Slisz, Bartosz Kapustka, Joel Valencia, Kacper Skibicki, Tomas Pekhart, Rafael Lopes, Maciej Rosołek.

Z kolei z zespołu rezerw byli Kacper Tobiasz, Maciej Kikolski, Oskar Wojtysiak, Ariel Mosór, Patryk Konik, Nikodem Niski, Jehor Macenko, Aleksander Waniek, Łukasz Łakomy, Kamil Kurowski, Jakub Kisiel, Kacper Gościniarek, Bartłomiej Ciepiela, Mikołaj Kwietniewski, Damian Warchoł, Dawid Barnowski.

Legioniści najpierw solidnie pracowali na siłowni, po czym wyszli na boisko. Po kwadransie ćwiczeń z trenerem Bortnikiem piłkarze zostali podzieleni na cztery zespoły. Na jednej połowie boiska była taktyka. Dziesięczu graczy pierwszego zespołu, bez bramkarza, miało za zadanie rozegrać piłkę z wykorzystaniem środka pola. Wszystko kończył strzał na bramkę. Z kolei ośmiu graczy rezerw plus bramkarz miało za zadanie agresywnie przeszkadzać w rozegraniu futbolówki. Na drugiej połowie boiska trały gierki obfitujące w sytuacje meczowe.

Po dwóch godzinach zawodnicy udali się do budynku LTC. Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na czwartek na godzinę 11.