Domyślne zdjęcie Legia.Net

Czy dysponować, oznacza zarządzać?

Marcin Gołębiewski

Źródło: Życie Warszawy

24.03.2005 07:30

(akt. 29.12.2018 07:43)

Specjalna grupa prawników zbierze się 31 marca w Warszawie, aby zbadać, czy PZPN, podpisując umowę z Ideą, nie naruszył praw klubów. Najbogatsze kluby ekstraklasy należące do grupy G-4 twierdzą, że PZPN nie miał prawa do zawarcia kontraktu z Ideą, gdyż nie miał zgody Legii, Amiki, Groclinu i Wisły Kraków.
Powodem konfliktu jest artykuł 14 statutu PZPN, który mówi, że związek jest wyłącznym właścicielem wszelkich praw majątkowych i niemajątkowych do prowadzonych przez siebie rozgrywek piłkarskich (...)”. Zbuntowane kluby twierdzą, że ten artykuł jest źle sformułowany i narusza statut FIFA. – Statut PZPN jest błędnie sformułowany. Przepisy FIFA mówią wyraźnie, że właścicielami praw pochodzących z rozgrywek są związki i ich członkowie, czyli kluby – twierdzi dr Jacek Masiota reprezentujący grupę G-4. – Po za tym co innego jest dysponować prawami, a co innego nimi zarządzać. Związek, aby podpisać umowę z Ideą musiał najpierw uzyskać zgodę wszystkich klubów. – To jak w małżeństwie: mąż i żona mają prawo do używanego mieszkania, ale żadne z nich bez zgody drugiej osoby nie może go sprzedać – wyjaśnia Piotr Zygo, prezes Legii Warszawa. Do rozstrzygnięcia sporu związek i kluby powołały specjalną komisję. W jej skład weszli dwaj prawnicy PZPN – dr Andrzej Wach i mec. Eugeniusz Stanek, a także dr Jacek Masiota. Pierwsze spotkanie odbędzie się 31 marca w Warszawie. Grupa G-4 chce, by spór rozstrzygnął się w ciągu miesiąca. – Jeżeli będzie trzeba, komisja uda się na konsultacje do siedziby FIFA – zapowiada prezes PZPN Michał Listkiewicz. – Musimy jak najszybciej zdefiniować, które prawa należą do klubów, które do PZPN, a które są wspólne. Tak, aby nie dochodziło już do takich sytuacji jak ta z początku rundy wiosennej, kiedy część klubów zbojkotowała kontrakt z Ideą. Szybkie wyjaśnienie interpretacji statutu FIFA powinno przyspieszyć sprawę podpisania umów ze zwycięzcami przetargu na prawa audiowizualne do ekstraklasy. Kluby I ligi mają na nim zarobić około 160 mln zł. PZPN chce, by część z tych pieniędzy otrzymali również sędziowie i obserwatorzy meczów. Kluby negocjują jeszcze z pośrednikiem firmą SportFive obniżenie prowizji, która miała wynosić pierwotnie 12,5 procent.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.