Domyślne zdjęcie Legia.Net

Czy Roger zagra z Niemcami?

Redakcja

Źródło: Gazeta Wyborcza

03.06.2008 10:04

(akt. 20.12.2018 11:10)

Od dzisiejszych dwóch sesji treningowych polscy reprezentanci zaczynają ostatnie przygotowania do meczu z Niemcami (niedziela, godz. 20.45). Wszyscy są zdrowi, Beenhakker ma do dyspozycji 23 piłkarzy, z których wybierze 11. Ich zadaniem jest pierwsze w historii zwycięstwo nad trzykrotnymi mistrzami Europy. Holender nie ma już wątpliwości, kto wystąpi w niedzielę w Klagenfurcie. Czy zagra va banque i postawi na <b>Rogera Geurreiro</b> w podstawowym składzie?
W niedzielę z Danią miał zagrać zespół zbliżony do tego, który wyjdzie przeciwko Niemcom. Michał Żewłakow i Jakub Błaszczykowski mieli lekkie urazy, więc szanse dostali Mariusz Jop i Tomasz Zahorski. Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że na środku obrony Jacek Bąk zagra z Żewłakowem. Natomiast na prawej stronie Błaszczykowski będzie do końca walczył o miejsce z będącym w coraz lepszej formie Wojciechem Łobodzińskim. Oprócz prawoskrzydłowych o sile ofensywnej Polaków mają stanowić - Ebi Smolarek na lewym skrzydle i Jacek Krzynówek ustawiony za najbardziej wysuniętym Maciejem Żurawskim. Z tym, że ta trójka płynnie ma zamieniać się miejscami w trakcie meczu. Smolarek przejdzie na środek ataku, Żurawski cofnie się, by łączyć pomoc z atakiem, a Krzynówek zejdzie na lewe skrzydło. Tak było w wygranych dla Polski eliminacjach Euro, w których ten tercet strzelił 14 z 24 goli. Roger dał Beenhakkerowi możliwość manewru. Przewyższający resztę kadrowiczów wyszkoleniem technicznym, umiejętnością przewidywania wydarzeń, może drużynie dać fantazję i element zaskoczenia rywali. Tak było w meczu z FC Schaffhausen i spotkaniach z Albanią oraz Danią. Roger błysnął, puszczał piłkę między nogami do lepiej ustawionego kolegi, czarował dryblingiem, grał zewnętrzną częścią stopy. Był efektowny, ale i efektywny - straty można było liczyć na palcach jednej ręki. Jego podania mogą być świetnym sposobem na wysokich, ale mało zwrotnych i wolnych niemieckich stoperów - Pera Mertesackera i Christopha Metzeldera. Drugą jego zaletą są stałe fragmenty gry. Nawet po jego przeciętnych podaniach z rzutu rożnego pod duńską bramką było gorąco. Kiedy próbowali inni - zagrożenia nie było wcale. Ebi na prawym skrzydle? Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że koledzy nie do końca jeszcze rozumieją, jak Roger jest groźny, kiedy dostaje piłkę do nogi, a ile traci na wartości, kiedy musi po nią biec. Nie wynika to, mamy nadzieję, z ich złej woli, po prostu kadrowiczom brakuje zgrania. Czas, który od początku był wrogiem Rogera - 135 minut (trzy połowy w trzech występach) oraz kilkanaście treningów to może być za mało, by zagrał z Niemcami od początku. A jeśli zagra, to za kogo? Najlogiczniejsze wydaje się rozwiązanie...najbardziej szalone. Beenhakker mógłby wystawić na skrzydłach Smolarka (prawa strona) i Krzynówka (lewa), a Rogera za Żurawskim. Nawet jeśli Ebi w kadrze Holendra jeszcze nigdy nie zaczynał spotkania jako prawoskrzydłowy. Gdyby jednak teraz Leo ustawiłby go na tej pozycji, to za Błaszczykowskiego, który ostatnio nie trenował, i, choć na nic już nie narzeka, to jednak zawsze trzeba chuchać na zimne. Poza tym szybki jak wiatr skrzydłowy Borussii Dortmund mógłby zagrać w drugiej połowie i ścigać się z równie szybkim, ale już jednak - miejmy nadzieję - zmęczonym Philippem Lahmem. Decydując się jednak na Rogera zamiast któregoś z prawoskrzydłowych, Leo... bardzo ogranicza swobodę manewru. Wtedy pozycjami na boisku mogliby się zmieniać tylko Krzynówek ze Smolarkiem. Żurawski na boczną pomoc się nie nadaje, co udowodnił już na mundialu w Korei i Japonii. Roger, choć w Legii grywał na lewej stronie, pożyteczniejszy jest w środku, gdy częściej ma piłkę i może ją rozegrać. Żurawski jest nietykalny Trzecie rozwiązanie jest jeszcze bardziej nieprawdopodobne. Żeby znalazło się miejsce dla Rogera, musiałoby zabraknąć... Żurawskiego. Wtedy Roger zagrałby za najbardziej wysuniętym Smolarkiem, a na skrzydłach Krzynówek i Łobodziński lub Błaszczykowski. Ten wariant można rozpatrywać chyba tylko teoretycznie - Żurawski po przejściu do Larissy i treningach z fizjologiem Mike'em Lindemannem jest bardziej dynamiczny i szybszy niż w jakimkolwiek spotkaniu eliminacji. Dla Beenhakkera kapitan jest niezastąpiony, stawiał na niego, gdy był w kiepskiej formie, postawi i teraz, gdy jest "lekki jak żuraw". Krzynówek z Niemcami zagra w kadrze po raz 80., w większości z ostatnich meczów kadry miał jakieś kapitalne zagranie. Jest stawiany przez Leo za wzór profesjonalizmu i wszechstronności. Z dużą mocą w małej stopie jest jednym z dwóch zawodników tej drużyny, który sam może przesądzić o losach meczu. Drugi to Smolarek - i z niego trener również nie zrezygnuje. Bo Ebi nie boi się grać z faworytami, i umie grać. Widać to było w meczu z Duńczykami, kiedy w pierwszej połowie o przewadze decydowało wyszkolenie, bo oba zespoły raczej nie angażowały się w grę ze wszystkich sił. Roger może być trzecim graczem kadry, który potrafi zrobić w jej grze różnicę - jednym podaniem rozstrzygnąć losy meczu. Nawet jeśli Beenhakker nie da 26-letniemu pomocnikowi szansy od pierwszej minuty, zagra na pewno. Oby nie było już za późno, kiedy Leo zacznie dokonywać zmian... Wariant I (79 proc. szans): Błaszczykowski (Łobodziński), Dudka, Lewandowski, Smolarek - Krzynówek - Żurawski. Wariant II (20 proc. szans): Smolarek, Dudka, Lewandowski, Krzynówek - Roger - Żurawski. Wariant III (1 proc. szans): Błaszczykowski (Łobodziński), Dudka, Lewandowski, Krzynówek - Roger - Smolarek.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.