Damian Zbozień: Będę musiał zadowolić się miejscem na ławce
19.06.2011 18:43
<p>- Chciałbym trafić do Ekstraklasy, ale nie będzie to łatwe. Nie wykluczam więc powrotu do I ligi, a tu priorytet ma Sandecja, o ile w klubie dalej będą widzieć dla mnie miejsce. Na razie wszystko zależy od trenera Skorży. Szansy upatruję w tym, że Legia będzie grała na kilku frontach. Nie łudzę się, że z miejsca stanę się podstawowym zawodnikiem. Zdaję sobie sprawę, że będę musiał zadowolić się miejscem na ławce. Ale jeśli udałoby mi się wystąpić w kilku meczach ekstraklasy, to wtedy łatwiej mi będzie o oferty z innych klubów - twierdzi w rozmowie z krakowskim oddziałem "Gazety Wyborczej", Damian Zbozień.</p>
- Kontrakt z Legią jest już podpisany od zimy. Po zgrupowaniu w Austrii czeka mnie rozmowa z trenerem Skorżą. Jeśli uzna, że nie mam szans na grę, to wtedy będę chciał być wypożyczony.
- Lepiej radzę sobie już z presją i stałem się bardziej odporny. Także na medialne spekulacje. W młodzieżowym sporcie tego nie ma. Tam nawet jeśli przegrasz, to w szatni pojawiają się śmiechy. Bardzo dużo dała mi też gra u boku Jano Frohlicha. Przy nim nauczyłem się, jak powinienem się ustawiać i zachowywać na boisku - dodaje młody defensor.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.