Damir Krznar: Jedziemy do Warszawy po zwycięstwo

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

04.08.2021 23:50

(akt. 05.08.2021 14:05)

- To był niezwykle wymagający i dynamiczny mecz. Dzięki cierpliwości naszych zawodników, strzeliliśmy gola. Oczywiście, pozostaje żal, że nasze prowadzenie nie udało się zachować na dłuższy czas, nie doprowadziliśmy do czegoś lepszego, a była szansa na 2:0, ale zremisowaliśmy 1:1. I dobrze, że jedziemy z tym wynikiem na wyjazd. Będziemy stawiali się na pozycji wygranego i jedziemy do Warszawy po zwycięstwo - mówił po meczu z Legią, w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, trener Dinama Zagrzeb, Damir Krznar.

- Na początku meczu chcieliśmy intensywnie rozbić mocny blok polskich graczy. Staraliśmy się doprowadzać do sytuacji, gdzie będziemy odbierać piłkę i mieć rzuty rożne, które mogły być wykonane lepiej. Pod koniec pierwszej części gry nastąpiła korekta – skupialiśmy się na jak największym powstrzymywaniu bocznych obrońców.

- To dobrze, że przed rewanżem nie będziemy rozgrywać żadnego meczu. Pomoże to w regeneracji, przygotowaniu. Przeprowadzimy 2-3 treningi. Aczkolwiek czasami może to pomóc, a czasami nie. Patrzymy z nadziejami na to, co czeka nas w Warszawie.

- Jestem bardzo zadowolony z tego, jak Bruno Petković wykonywał zadania na boisku. Ale chciałbym podkreślić, że nie tylko on zagrał świetnie, inni gracze również. Mamy świadomość, że był to bardzo wymagający mecz. Rozmawialiśmy w szatni po spotkaniu. Nastawienie jest pozytywne, możemy pokonać Legię.  

- Jak skomentuję to, że Petković upadł w polu karnym Legii w końcówce meczu? Wszystkim nam się wydaje, że ta sytuacja powinna się zakończyć rzutem karnym. Ale sędziowie też są częścią meczu, jednymi z elementów decydujących. Nie będziemy robić dramatu wokół tej akcji. Mimo że jesteśmy rozczarowani, nie będziemy zrozpaczeni. Jesteśmy faworytami i z taką pozycją pojedziemy do Warszawy.

- Nigdy nie patrzę na sytuację na półmetku, po pierwszym meczu. Ruszamy dalej do pracy. Wciąż czujemy się faworytami. Oczywiście, jest odczucie pewnej straty, w kontekście środowego wyniku, ale nie będzie tego komunikować w taki sposób. Jedziemy do Warszawy po wygraną.

Polecamy

Komentarze (70)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.