Dan Petrescu: Trener Legii nie zachowuje się fair
12.05.2006 15:36
Na dzisiejszej konferencji prasowej trener Wisły <b>Dan Petrescu</b> odniósł się do ostatniej wypowiedzi <b>Dariusza Wdowczyka</b>. - Nigdy nie prowadziłem wojny z trenerem Wdowczykiem, nie wypowiedziałem jego nazwiska - rozpoczął Petrescu, zagadnięty przez dziennikarzy o ataki pod swoim adresem. - Po środowym meczu pogratulowałem mu i życzyłem powodzenia w Lidze Mistrzów. Nigdy nie powiedziałem złego słowa na jego temat, uważam że jest dobrym trenerem.
- Trenerzy powinni darzyć się szacunkiem. Myślę, że trener Legii nie zachowuje się fair, nie jest dżentelmenem, wymieniając moje nazwisko. Trzeba potrafić i wygrywać, i przegrywać. Nie wiem dlaczego on wymieniał moje nazwisko, ja nigdy nie wymieniłem nazwiska żadnego innego trenera. Nigdy nie dopuszczę się tego, by pomawiać kogokolwiek po nazwisku, dopóki sam nie zostanę zaatakowany. Mogę robić to we własnej obronie, ale nigdy nie jako pierwszy.
- Jeśli trener chce kupować mi bilet do Rumunii, to ja życzę sobie biletu w dwie strony, bo zamierzam tu wrócić. Musi to też być bilet w business class. Pewnie wolałby, aby był to bilet w jedną stronę, ale ja tu wrócę i będziemy walczyć w przyszłym sezonie.
- Trener Wdowczyk powiedział, że ma więcej sukcesów w piłce. Szanuję go jako trenera, osiągnał więcej w karierze trenerskiej. Ja jestem w tym zawodzie dopiero od trzech lat i jestem zadowolony z tego co udało mi się osiągnąć. W pierwszym sezonie mojej pracy długo prowadziłem Sportul bez porażki, zakończyliśmy na 6 pozycji. Z Wisłą zakończyliśmy na drugiej lokacie, jestem z tego zadowolony i uważam, że sukcesy dopiero są przede mną.
- Mam nadzieję, że nie muszę porównywać karier piłkarskich, ponieważ gdybym miał wymieniać moje osiągnięcia jako piłkarza, zajęłoby mi to wiele godzin. Szkoleniowiec naszych przeciwników prawdopodobnie musiałby ponownie się urodzić by to osiągnąć.
- Jutro bez względu na wynik chciałbym wspólnej konforencji po meczu. Chciałbym uścisnąć mu rękę i pogratulować wyników jakie osiągnął w tym sezonie. Szczerze będę życzył mu szczęścia w pucharach europejskich, ponieważ będzie reprezentował Polskę, która potrzebuje punktów. Legia musi zdobywać punkty w Lidze Mistrzów, a Wisła w Pucharze UEFA. W ostatnich latach polski futbol nie prezentował się dobrze, mam nadzieje że w przyszłych zmieni się wizerunek polskiego futbolu i że będziemy w tym uczestniczyć.
- Myślę, że kibice nie są problemem dla piłkarzy - skomentował sugestię, że Wisła słabo gra na wyjazdach. - Stadion pełen kibiców jest najlepszą rzeczą dla piłkarzy, ponieważ to jest motywujące. Na pewno przewagą Legii będzie to, że mają już zapewniony tytuł, ale w piłce wszystko jest możliwe.
- Oczywiście, wszystkie mecze pomiędzy Wisłą i Legią są bardzo ważne dla kibiców, piłkarzy i klubów. Nie zdobyliśmy mistrzostwa, ale to nie znaczy, że nie możemy wygrać ostatniego meczu nim udamy się na wakacje. Zwycięstwo uświadomi nas w tym, że udało się zrobić coś dobrego w tym roku.
- Nie widziałem żadnego meczu pomiędzy Legią i Wisłą w Warszawie. Znam wynik ostatniej konfrontacji, ale nie wcześniejszych. To nie historia będzie jutro grała. Wszyscy piłkarze, zespoły i trenerzy się zmieniają, więc nie ma co patrzeć wstecz.
- Nie było czasu na specjalne przygotowanie drużyny na stałe fragmenty gry Legii. Legia zdobyła mistrzostwo dzięki bramkom po stałych fragmentach, ale to nie może zdarzać się każdego roku.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.