Daniel Łukasik: Padły ostrzejsze słowa

- Odetchnęliśmy z ulgą. Zostało jeszcze kilkanaście spotkań i tylko od nas zależy, czy zdobędziemy mistrzostwo Polski. W przerwie w szatni trzeba było nami lekko wstrząsnąć, kilka ostrzejszych słów padło, bo w pierwszej połowie nasza gra nie wyglądała najlepiej. W drugiej części meczu stworzyliśmy sobie znacznie więcej sytuacji. Po stracie bramki było niewiele czasu, ale moim zdaniem cała drużyna pokazała charakter i dzięki temu zwyciężyliśmy – dodał.

- Wiem, że spotkanie z trybun oglądał trener Waldemar Fornalik. Wiem jednak także, że jeden mecz nie zadecyduje o ewentualnym powołaniu. Obserwacja trwa od dłuższego czasu. Cieszyłbym się, gdybym znalazł się w kadrze na mecz z Ukrainą, ale dopóki mojego nazwiska nie ma na liście, nie chcę się na ten temat wypowiadać – zakończył „Miłek”.