Daniel Łukasik: Podpuściłem kibiców Lecha
18.05.2013 16:55
- Nie będę siebie oceniał. Przewidywałem, że wyjdę na boisko w pierwszym składzie i jeśli ktoś chce grać w piłkę, to musi takie spotkania rozgrywać i podołać presji. Chcieliśmy wygrać rywalizację w środku pola i w pierwszej połowie zdominowaliśmy rywali w tym elemencie. Potem było trudniej, gra była szarpana. Nie było ani ładniej, ani składniej. Lech miał sytuacje głównie z rzutów rożnych. Wiadomo jaki to był pojedynek – trenerzy woleli nie stracić goli, więc drużyny były usposobione defensywnie - powiedział Daniel Łukasik po meczu.
- Jak zdobędziemy cztery punkty w trzech kolejnych meczach, to będziemy mieli tytuł mistrzowski. Trzeba być obecnym w czasie meczu, trzeba ruszyć w obronie kolegi jeśli ktoś go atakuje. Za to też dostałem żółtą kartkę, ale podobne rzeczy widziało się chociażby we wczorajszym finale Pucharu Króla.
- To ja podpuściłem kibiców Lecha klaszcząc im (śmiech). Na boisku często nie słyszy się trybun i nie zwraca uwagę na to co się dzieje. Piłka pochłania. W zeszłym roku też Lech miał kłopoty podobne jak dziś z wyprowadzeniem piłki. A jaka będzie przyszłość? Trzeba wygrać z kolejnymi rywalami.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.