Danijel Ljuboja i Sebastian Mila po Superpucharze
12.08.2012 20:40
- Taka jest piłka... Wiadomo, że w rzutach karnych trzeba mieć szczęście, ale nam dziś go zabrakło. Wcześniej stwarzaliśmy wiele okazji pod bramką rywali, ale nie umieliśmy ich wykorzystać. Dużo szczęścia miał również Rafał Gikiewicz, który obronił wiele naszych strzałów. W kolejnych potyczkach musimy pokazać się z dużo lepszej strony i wierzę, że damy kibicom powody do radości. Musimy się teraz skupić na spotkaniu z Koroną Kielce, które zainauguruje dla nas Ekstraklasę - stwierdził po meczu z WKS-em w Superpucharze Danijel Ljuboja.
Sebastian Mila - Superpuchar powinien być rozgrywany przy komplecie widzów na trybunach. Cieszę się, że zapisałem to trofeum w swoim CV. Szkoda, że publiczności było tak mało, ale najbardziej żałuję, że przy Łazienkowskiej nie pojawili się nasi fani, którzy pocieszali nas po meczu z Helsinborgiem śpiewając "Nic się nie stało" - takie zachowania kibiców są niespotykane w Polsce! Nie spodziewałem się innego przyjęcia przez warszawską publiczność. W końcu sam to sprowokowałem i muszę ponosić konsekwencje swoich czynów. Zostałem już jednak za to ukarany i nie ma co do tego wracać.
Pozostali piłkarze Ślaska otrzymali zakaz rozmów z mediami, natomiast z legionistów do dziennikarzy wyszedł jeszcze jedynei Janusz Gol.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.