Danijel Ljuboja: W Legii mogłem grać nawet za darmo
22.11.2013 08:34
- Śledzę wyniki Legii gdzie spędziłem dwa lata. Mam przyjaciół, którzy dalej tam grają. Nigdy nie zapomnę tego klubu. Szkoda, że tak to wygląda w Lidze Europy. Często przypominam sobie mój pierwszy sezon w Legii. Wyeliminowaliśmy wtedy wiele mocnych drużyn. Mieliśmy bardzo dobrą ekipę, teraz też jest dobra drużyna, ale boisko wszystko weryfikuje. To jedak my wyeliminowaliśmy Spartaka, Gaziantepspor, rywalizowaliśmy z PSV. Ze Sportingiem też zasłużyliśmy tak naprawdę na awans. To wielkie drużyny, a my na ich tle wyglądaliśmy dobrze.
Tamtą drużynę prowadził Maciej Skorża, obecnie zespół szkoli Jan Urban. Który z nich jest lepszym trenerem?
- To delikatna kwestia, każdy trener ma inne cechy. Skorża pokazał w pucharach, że jest lepszy. W tych rozgrywkach zespół grał pewniej niż obecna drużyna. Oczywiście Skorża nie zdobył mistrzostwa, ale szkoda tamta drużyna nie mogła dalej grać w takim składzie jak jesienią. Odeszli tacy zawodnicy Maciej Rybus czy Ariel Borysiuk, a przecież z nimi byliśmy na pierwszym miejscu na półmetku rozgrywek i mogliśmy wywalczyć tytuł. To byli najlepsi nasi zawodnicy. Oczywiście z Urbanem nie było źle, zdobyliśmy przecież tytuł. Skorża był jednak lepszy w Lidze Europy. Miałem z nim dobre relacje, ale pod koniec pobytu nie zgadzałem się z nim w pewnych sprawach.
Wiosną strzelił pan tylko dwa gole. Klub mógł uznać, że nie stać już pana na taką grę jak dawniej.
- Proszę pamiętać, że nie grałem w ostatnich kolejkach. Wcześniej kilkakrotnie trener mnie szybko zmieniał. Jestem napastnikiem. Potrzebuję swobody, takiej jaką miałem na początku sezonu.
A może był pan za drogi?
- Nie mogłem być, bo o pieniądzach nawet nie rozmawialiśmy. Legia to taki klub, że mogłem tam grać nawet za darmo. Kochałem kibiców i ten klub. Nie gram dla pieniędzy.
Zapis całej rozmowy z Danijelem Ljuboją w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.