Dariusz Dziekanowski: Urban mógłby w końcu zdobyć mistrzostwo

- Problemem Legii nie jest tylko obrona. Spójrzmy na te wychwalane zimowe wzmocnienia i zastanówmy się, dlaczego Dwaliszwili tak słabo wprowadza się do zespołu? Co z formą Brzyskiego? Co robił na prawej pomocy Bereszyński. On ponoć grał tam przez całe życie, ale w meczu z Podbeskidziem widać było, że lepiej wygląda na prawej obronie. Od pionu szkoleniowego w takim klubie jak Legia można wymagać, by budując zespół, dobierał i umiejętnie wprowadzał piłkarzy do drużyny, tymczasem to, co widzimy, to na razie - można by powiedzieć - mała amatorszczyzna. Tym większa, że nie tylko nowe nabytki mają problemy. Śmieszą mnie opinie o Ljuboi i jego krytyka. Danijel to łatwy cel, bo nie strzela. Najłatwiej powiedzieć, że to wszystko jego wina, niech go Urban posadzi na ławce i najlepiej, żeby piłkarz powiedział pod jego adresem coś głupiego. Dopiero by wszyscy mieli używanie. Przecież tu nie chodzi tylko o Ljuboję - dlaczego Legia prezentowała się tak słabo na tle juniorów z Bełchatowa? Czy ten zespół został źle przygotowany, czy może trener nie potrafi na razie poukładać go na nowo? Nie wiem, to pytanie do Urbana. W ogóle niezręcznie mi się trochę wypowiadać, bo Janek to mój kolega i życzę mu jak najlepiej. W swojej trenerskiej karierze miał jednak tyle okazji do prowadzenia klasowych zespołów, że mógłby to wreszcie wykorzystać. Czego mu serdecznie życzę - dodaje Dziekanowski.